Oko w oko z bestią. Fotograf spotkał ogromnego niedźwiedzia grizzly

Oko w oko z bestią. Fotograf spotkał ogromnego niedźwiedzia grizzly16.11.2022 14:46
Cechą caharakterystyczną Bossa jest brak części prawego ucha.
Źródło zdjęć: © Instagram | Jason Leo Bantle

Jason Leo Bantle pewnego listopadowego poranka wybrał się do kanadyjskiego parku narodowego Banff. Spotkał się tam z legendą tych ziem – potężnym niedźwiedziem nazywanym "The Boss", czyli po polsku "Szef". Patrząc na to postawne zwierzę, jego imię trafia w sedno. Od razu widać, kto tam rządzi.

Boss to żywa legenda Banff. Znają go tam wszyscy strażnicy leśni i okoliczni fotografowie dzikiej przyrody. Ten ogromny niedźwiedź grizzly to prawdziwy samiec alfa. Krążą o nim niestworzone historie, które pokazują, że to potężne zwierzę zaprasowało na swoją reputację.

Według jednej z nich Boss upolował niedźwiedzia czarnego tuż przed tym, jak zapadł w sen zimowy. Na dodatek sam wykopał swoją jamę. Inna historia opowiada o tym, że potężny samiec został potrącony przez pociąg i przeżył. Ten ponad dwudziestoletni niedźwiedź jest ojcem około trzech czwartych młodych w okolicy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czy warto kupić notebook Lenovo Yoga Slim 7i Carbon Gen7?

Boss waży blisko 300 kg, co sprawia, że jest największym grizzly w parku narodowym Banff. Nie jest to jednak rekord jak na ten gatunek niedźwiedzia. Największe osobniki w historii ważyły ponad 650 kg. Jednak wielkość to nie wszystko. Boss ma niesamowicie silny charakter, a jego znakiem rozpoznawczym jest brakujący fragment prawego ucha.

Jason Leo Bantle wiedział, że sfotografowanie legendarnego zwierzęcia nie będzie łatwe ani bezpieczne. Postanowił więc użyć korpusu Nikon Z9 z obiektywem 800 mm f/5.6 podłączonego do telekonwertera x1,4, co pozwoliło mu na uzyskanie ogniskowej 1120 mm. Fotograf wiedział, że nie może podejść bliżej niż na 100 metrów, bo Boss będzie chciał mu pokazać, gdzie raki zimują.

Wytropienie niedźwiedzia nie było trudne. Ulubionym miejscem tego samca są okolice torów kolejowych, gdzie może się bezkarnie wylegiwać i polować na mniejszą zwierzynę. Czasem nie jest konieczne, bo pociągi go wyręczają.

Spokój i bezpieczna odległość pozwoliły na zrealizowanie doskonałego materiału. Z daleka Boss nie wygląda na aż tak groźnego, ale lepiej do niego nie podchodzić i nie przekonywać się o jego temperamencie na własnej skórze.

Marcin Watemborski, redaktor prowadzący Fotoblogii

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.