Panasonic Lumix G3 - niezastąpiony w podróży? [test]

Dzięki uprzejmości firmy Panasonic miałem okazję sprawdzić możliwości aparatu Panasonic Lumix G3. Test będzie inny od dotychczasowych - nie znajdziecie w nim masy danych, zdjęć w powiększeniu 500% i opisu każdego guzika z osobna. Pobawiłem się w turystę i wziąłem aparat na wycieczkę. Co z tego wynikło?

                  Zawsze byłem zwolennikiem konstrukcji, które mają dwa kontrolery (jeden do zmiany wartości przysłony, a drugi do zmiany czasu naświetlania). W trybie manualnym jeden kontroler oznacza zazwyczaj męczarnię i dzikie kombinacje. Panasonic użył bardzo prostego patentu. Mimo że zastosował jeden kontroler, to po wciśnięciu przycisku można wybrać między czasem a przysłoną. Według mnie to świetne rozwiązanie, a przede wszystkim działa jak należy. Jedynym mankamentem, który naprawdę mnie drażnił, jest brak fizycznego przełącznika AF/MF. Często w[ fotografii produktowej](http://fotoblogia.pl/2956,kulisy-powstawania-zdjec-dla-pizza-hut) i krajobrazowej korzystam z manualnego ustawiania ostrości. Niestety, aby zmienić podstawowy tryb ostrzenia w G3, trzeba wejść do menu.

Odkąd w lustrzankach i podobnych konstrukcjach umożliwiono nagrywanie sekwencji wideo, ta opcja nie mogła pozostać niezauważona. Jak na dzisiejsze czasy przystało, Lumix kręci filmy w Full HD AVCHD przy 25 kl./s. Na uwagę zasługuje również stereofoniczny mikrofon z funkcją wyciszania wiatru, regulacją czułości i wskaźnikiem poziomu głośności. Brakuje tylko możliwości ręcznego ustawienia parametrów ekspozycji. Moim zdaniem, filmy wyglądają bardzo przyzwoicie. Denerwować może efekt Rolling shutter, mocno widoczny przy panoramowaniu. Autofocus podczas filmowania jest cichy, szybki i celny. Spisuje się dużo lepiej niż w klasycznych lustrzankach. [youtube]http://www.youtube.com/watch?v=qQ5sfSLA3bM[/youtube]

Dla kogo przeznaczony jest Panasonic Lumix G3? Myślę, że najwięcej odbiorców znajdzie wśród osób już od jakiegoś czasu interesujących się fotografią. Paradoksalnie, pewnie będą to użytkownicy produktów Canona lub Nikona, którzy nie mają w swojej ofercie „złych” aparatów. Wydaje mi się, że to świetna alternatywa na wycieczki, podczas których istotna jest wysoka jakość zdjęć, ale wygoda podróżowania też nie pozostaje bez znaczenia. Czas spędzony z G3 wspominam bardzo miło - moim zdaniem to świetne urządzenie. Baza obiektywów Micro 4/3 wciąż się powiększa, a wśród nich można znaleźć prawdziwe perełki. Czy chciałbym mieć taki aparat? Nawet nie wiecie, jak bardzo! Dużo podróżuję czysto prywatnie i o wiele chętniej zabrałbym ze sobą zestaw Panasonic G3 z obiektywem 7-14/4 niż podobny zestaw z dużą lustrzanką. Oczywiście, wybrałbym odwrotnie, kiedy trzeba byłoby robić zdjęcia komercyjne. Moim zdaniem, to po prostu znakomita, dopracowana konstrukcja, którą bardzo chętnie zobaczyłbym w swojej torbie fotograficznej - oczywiście na wczasach, nie w pracy. Panasonic Lumix G3 kosztuje około 2100 zł z kitowym obiektywem - to dobry stosunek jakości do ceny.

[plus] mała, zwarta i solidna konstrukcja

[plus] bardzo wygodny, obracany wyświetlacz

[plus] świetny wizjer

[plus] bardzo dobre rozwiązanie dla pojedynczego kontrolera

[plus] przydatna funkcja iA [plus] bardzo dobra jakość zdjęć i filmów

[plus] szybki i celny autofocus

[plus] korekcja ekspozycji aż o 5EV

[minus] brak przełącznika AF/MF

[minus] zbyt mała czułość wyświetlacza na dotyk

[minus] archaiczne menu

[minus] duże szumy powyżej ISO 800