"Przekąska pod chmurami" - historia jednego z najbardziej popularnych zdjęć świata

"Przekąska pod chmurami" - historia jednego z najbardziej popularnych zdjęć świata18.08.2017 13:57
"Lunch atop a Skyscraper"
Źródło zdjęć: © © Charles C. Ebbets
Michał Strączek

Jednym z najbardziej rozpoznawalnych zdjęć na świecie, które stało się ważnym elementem kultury, jest "Przekąska pod chmurami" (z ang. "Lunch atop a Skyscraper") autorstwa Charlesa C. Ebbetsa. Prawdopodobnie żadne inne zdjęcie w historii nie pojawiło się na tylu plakatach i obrazach wiszących w naszych domach. To zarazem jedno ze zdjęć, które budzi największe kontrowersje co do swojej autentyczności.

Zdjęcie ukazuje jedenastu mężczyzn w przerwie na lunch w czasie pracy nad wznoszeniem budynku GE w nowojorskim Rockefeller Center w 1932 roku

GE Building, mierzący 259 metrów wysokości, był w owym czasie jednym z pierwszych nowojorskich drapaczy chmur i już każdy z wyższych etapów jego budowy robił spore wrażenie. Jeszcze większy podziw wzbudziła publikacja powyższego zdjęcia, które ukazało się w dodatku do "New York Herald Tribune" w niedzielę 2 października 1932 roku.

Charles C. Ebbets w trakcie fotografowania GE Building we wrześniu 1932 roku.
Charles C. Ebbets w trakcie fotografowania GE Building we wrześniu 1932 roku.

Aż do roku 2003 za każdym razem pod zdjęciem ukazywała się informacja "Autor nieznany". Niektórzy uważali, że wykonał je Lewis Hine - fotograf dokumentujący Empire State Building. Dopiero po przeprowadzonych badaniach okazało się, że autorem fotografii był Charles C. Ebbets. Fotograf zafascynowany drapaczami chmur wykonał przeszło 300 zdjęć podczas budowy, które ukazywały się w lokalnych gazetach.

Od samego początku wokół zdjęcia narastały kontrowersje

Wiele osób twierdziło, że jest ono tak niewiarygodne, że nie może być prawdziwe. Z jednej strony mamy kilka faktów, które mogą przemawiać za tym, że mamy do czynienia z fotomontażem. Zacznijmy od najczęstszego zarzutu. Ułożenie nóg robotników może sugerować, że zdjęcie zostało zrobione na ziemi, a następnie umiejętnie zmontowane. Ponadto wokół robotników panuje dziwna biała poświata. Może to być efekt retuszu lub po prostu mgła, chmury, które stanowiły jeden z elementów tła. Oprócz tego postawa robotników wydaje się trochę nierealna. Jeśli znajdowali się na wysokości 200 metrów, to zapewne panowały tam zupełnie inne warunki niż na ziemi. Silny wiatr utrudniłby zapalenie papierosa, a jeden z robotników rozebrany jest do tego stopnia, jakby było tam ponad 30 stopni, gdy w rzeczywistości mogło być ledwie kilkanaście.

Jedno ze zdjęć Ebbetsa, wykonane w tym samym miejscu., Źródło zdjęć: © © Charles C. Ebbets
Jedno ze zdjęć Ebbetsa, wykonane w tym samym miejscu.
Źródło zdjęć: © © Charles C. Ebbets

Moim zdaniem zdjęcie nie jest jednak fotomontażem. Cała sztuka zapewne polegała na znakomitej umiejętności wykadrowania zdjęcia i być może ustawieniu całej sytuacji. Tuż pod pracownikami znajdują się elementy rusztowania. Można pokusić się o stwierdzenie, że wcześniej wybudowany poziom znajduje się do kilku metrów poniżej robotników. Chodziło o to, aby tak wykadrować zdjęcie, żebyśmy sądzili, że robotnicy znajdują się na krawędzi konstrukcji, gdy w rzeczywistości mogli mieć za i pod sobą jeszcze kilka metrów rusztowania. Dzięki temu w momencie upadku prawdopodobnie nic by się im nie stało.

Umiejętne wyreżyserowanie całej sytuacji sprawiło, że do dziś amerykańscy robotnicy budzą podziw swą odwagą i kompletnym brakiem troski o względy bezpieczeństwa

W owym czasie zdjęcie miało ukazać herosów, którzy bez żadnych zabezpieczeń budowali najwyższe budynki na świecie i mieli czas na to, aby podczas przerwy zapalić papierosa, poczytać gazetę. Według przeprowadzonych w ostatnich latach badań udało się prawdopodobnie ustalić tożsamość dwójki pracowników. Okazali się nimi być irlandzcy emigranci - Mattie O'Shaughnessy oraz Sonny Glynn. Do dziś zdjęcie stanowi inspirację dla wielu fotografów, a przy tym stało się obiektem licznych przeróbek oraz nawiązań w popkulturze. Jest też najlepiej sprzedającym się w historii zdjęciem agencji Corbis, która przejęła jego oryginał i miała do niego prawa w latach 1995-2016.

Słynne zdjęcie "Lunch atop a Skyscraper" przedstawiające robotników w czasie budowy GE Building we wrześniu 1932 roku., Źródło zdjęć: © © Charles C. Ebbets
Słynne zdjęcie "Lunch atop a Skyscraper" przedstawiające robotników w czasie budowy GE Building we wrześniu 1932 roku.
Źródło zdjęć: © © Charles C. Ebbets

Fotografia ta rozsławiła też jej autora, który ma naprawdę interesującą historię życia

Charles Clyde Ebbets urodził się w Alabamie w 1905 roku i od dziecka fascynowała go fotografia. Pierwszy aparat wpadł w jego ręce w wieku kilku lat. Kupił go podobno za pieniądze podkradzione z kasy matki, która była aptekarką. Za kradzież dostał surową karę, ale aparat u niego został. W wieku 15 lat zaczął pracować w redakcji lokalnej gazety, u boku swojego ojca, a następnie już w innym mieście, samodzielnie. W 1922 roku przeprowadził się do St. Petersburg na Florydzie, gdzie zajmował się fotografowaniem oraz filmem, zarówno jako operator kamery, jak i aktor (jako aktor używał pseudonimu Wally Renny). Nie zrobił jednak kariery w kinematografii. Z czasem rozpoczął wędrówkę po południowych stanach USA, fotografując imprezy sportowe oraz inne wydarzenia.

Sylwetki robotników kończących dzień pracy na budowie wieżowca RDC, później nazwanego GE Building., Źródło zdjęć: © © Charles C. Ebbets
Sylwetki robotników kończących dzień pracy na budowie wieżowca RDC, później nazwanego GE Building.
Źródło zdjęć: © © Charles C. Ebbets

Zdjęcie na początku artykułu przedstawia Ebbetsa w czasie fotografowania w akrobatycznej pozie. Niewiele osób wie, że oprócz fotografowania, artysta występował także jako akrobata. Zresztą, to nie jedyne jego zajęcie: w swoim CV mógłby wpisać także takie zawody, jak kierowca wyścigowy, wrestler, rybak, myśliwy, a także pilot samolotu. Dzięki tej ostatniej umiejętności stał się jednym z pierwszych fotografów robiących zdjęcia z powietrza. Z biegiem czasu wyrobił sobie renomę, dzięki czemu jego zdjęcia były publikowane między innymi w takich wydawnictwach, jak "The New York Times", "The New York Herald Tribune", "The Chicago Tribune", "The Augusta Chronicle", "Norfolk News Service" czy "Miami Daily News". W 1933 roku Ebbets osiadł w Miami, gdzie dokumentował rozwijające się miasto. Dwa lata później został także oficjalnym fotografem agencji Associated Press w południowej Florydzie. W czasie II wojny światowej nie walczył jako żołnierz ze względu na kontuzję, ale wspierał armię, szkoląc innych. Przeszedł na emeryturę w 1962 roku i zmarł w 1978 roku.

Lunch Atop A Skyscraper: The Story Behind The 1932 Photo | 100 Photos | TIME

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.