Przygody z kliszą: po co mi analog? [odc. 1]

Przygody z kliszą: po co mi analog? [odc. 1]15.07.2011 19:00
Fot. na lic. CC BY-ND 2.0; Flickr/by Érre Ortega
Piotr Dopart

W czasach, gdy niepodzielnie króluje fotografia cyfrowa, zwrot ku lustrzankom analogowym może wydawać się przerostem formy nad treścią. Wbrew pozorom nie zawsze tak jest - spróbujmy się zastanowić komu właściwie klisza potrzebna jest do szczęścia.

Utopia is now?

Lustrzanka cyfrowa pozwala nam również na filmowanie, zapewnia stabilizację obrazu w matrycy i często umożliwia wstępną obróbkę zdjęć już w aparacie. Wszystkie te właściwości, wraz z możliwością zapisu wręcz niesłychanych ilości fotografii przed koniecznością wymiany nośnika stawiają poczciwego analoga w sytuacji, w której ten ostatni wypada dość biednie.

Na osłodę dla kliszy, wciąż pewnym problemem pozostaje kwestia widoczności pikseli w dużych powiększeniach. Jednak trzeba też pamiętać, że rozdzielczości osiągane przez najbardziej zaawansowane z obecnie sprzedawanych aparatów w zupełności wystarczają nawet gdy potrzebujemy wykonać wydruki w naprawdę dużym formacie. Wprawdzie cyfrowa średnioformatówka to wciąż wydatek minimum na poziomie znośnego samochodu, jednak osoby które potrzebują tego typu możliwości zazwyczaj są w stanie bez problemu sobie na nie pozwolić.

DSLR to również marzenie każdej osoby, która dopiero rozpoczyna przygodę z fotografią. Możliwość uzyskania niemal natychmiastowej informacji zwrotnej nt. jakości zdjęcia to cecha nie do przecenienia dla tego, kogo zwyczajnie nie stać na stosowanie metody prób i błędów w cenie rolki filmu, wywołania i kompletu odbitek. Używane "lustro" cyfrowe, nawet niekoniecznie o jakichś imponujących parametrach technicznych, pozwala w tej sytuacji na pielęgnowanie pasji, bez narażania się na koszty i straty czasu na kursowanie do fotolabu/ciemni i z powrotem.

Czarno-biała eminencja

Wspomniany organ umożliwia nam widzenie dzięki dwóm rodzajom komórek nerwowych, rejestrujących różne rodzaje bodźców. Są to tzw. czopki i pręciki. Te pierwsze występują w trzech rodzajach, pozwalając na widzenie barw na zasadzie analogicznej do matrycy - składającej się z pikseli rejestrującej światło w trzech barwach. Jednak czopki tracą swoje właściwości w słabym oświetleniu. Ich rolę przejmują wtedy pręciki - komórki potrafiące rozróżniać jasność obiektów w otoczeniu, jednak pozbawione zdolności różnicowania kolorów. Mówiąc najprościej, matryca cyfrówki - jako pozbawiona tego drugiego typu "komórek" - musi radzić sobie z rejestrowaniem czerni i bieli mało przystosowaną do tego metodą.

W efekcie, wszystkie rzekomo monochromatyczne obrazy z matrycy to w istocie obrazy kolorowe, przekonwertowane do B&W przez oprogramowanie sprzętu. Dlatego też fotografie z dobrej jakości czarno-białej kliszy wsadzonej do aparatu analogowego zawsze będą wyglądały lepiej - oferowały lepsze kontrasty i przejścia tonalne - niż z nawet najbardziej zaawansowanego aparatu cyfrowego.

Nie cel, a droga

Tymczasem fotografia analogowa wymusza na nas pewną dyscyplinę, sprawia, że odczuwamy pewien przymus związany z koniecznością zmieszczenia się w 36 klatkach. Dlatego fotografie analogowe częściej są przemyślane i zaplanowane w najdrobniejszych szczegółach zanim w ogóle założymy kliszę. Idąc na sesję ze starym Zenitem musimy dokładnie się zastanowić czego chcemy i jak to zamierzamy osiągnąć. Nagrodą za to "wyrzeczenie" jest niesamowita satysfakcja z każdej udanej klatki - nieporównywalnie większa niż z jednego zdjęcia, które akurat wyszło wskutek pojechania długą serią i wykasowania wszystkich poruszonych.

Choć nowsze aparaty analogowe oferują często opcje spotykane w tych nowoczesnych, dobrze gdy początkujący fotograf wybiera specjalnie totalnego starocia, oferującego co najwyżej pomiar TTL dla wbudowanego światłomierza. Rezygnacja z ułatwień pozwala nam nie tylko cieszyć się każdym sukcesem, ale także w stu procentach zrozumieć funkcjonowanie aparatu, co zaowocuje później, gdy wrócimy do DSLR.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.