Tak powstało Zdjęcie Roku w Grand Press Photo 2013. Rozmawiamy z Michałem Legierskim

Tak powstało Zdjęcie Roku w Grand Press Photo 2013. Rozmawiamy z Michałem Legierskim27.05.2013 15:44
Zdjęcie Roku Grand Press Photo © Michał Legierski
Olga Drenda

„Klasyczne” - tak zdjęcie Michała Legierskiego, które zwyciężyło w tegorocznym konkursie Grand Press Photo, określił przewodniczący jury Samuel Aranda. O tym, w jakich okolicznościach powstało, rozmawiamy z jego autorem.

Zdjęcie, które przyniosło Panu zwycięstwo w Grand Press Photo, przedstawia człowieka wynoszącego krzyż z płonącego kościoła w Orzeszu. Jak znalazł się Pan na miejscu?

Mieszkam w Orzeszu już od kilku lat, w miarę blisko OSP i czasem, kiedy u strażaków wyje syrena, dzwonię i pytam, co się dzieje. Zazwyczaj to pożary traw albo tzw. typowe zadymienia, ale tym razem – a było około 22 – strażak, który podniósł słuchawkę, aż zamilkł. Okazało się, że pali się kościół w Jaśkowicach. Jakąś minutę później byłem już w drodze. Kiedy przyjechałem, straż dopiero zaczynała gasić ogień, a ludzie z okolicy zaczęli ratować rzeczy z kościoła.

Czy pamięta Pan sam moment zrobienia zdjęcia?

Stałem w przestrzeni między kościołem i cmentarzem i widziałem, jak ludzie przenoszą figury świętych i konfesjonały do przykościelnej kaplicy. W końcu zauważyłem człowieka z krzyżem – wiedziałem, że to ważny moment i że muszę się skupić, żeby tego nie zepsuć. Ustawiłem aparat i czekałem, aż po prostu wejdzie mi w kadr. Pierwszy raz w życiu zdarzyło mi się, że przeglądając zdjęcia na wyświetlaczu, wiedziałem już, że zrobiłem coś ważniejszego niż zazwyczaj. W końcu zgłosiłem je do tylko jednego konkursu - Grand Press Photo. Z bohaterem zdjęcia jeszcze nie rozmawiałem, choć wiem, że to znajomy znajomego.

No i zwycięstwo. Zaskoczenie?

Myślałem, że coś może być na rzeczy, ale pewności nigdy nie ma do końca. Kiedy na gali Samuel Aranda stwierdził, że jeśli laureat powie tylko „dziękuję”, to nagroda nie zostanie przyznana. A że mówca ze mnie kiepski, zacząłem podejrzewać, że może chodzić o mnie (śmiech).

Jakim aparatem zrobił Pan to zdjęcie?

Canonem 1D Mark III z obiektywem 16-35 mm.

Otwarcie zabytkowej kopalni Guido © Michał Legierski
Otwarcie zabytkowej kopalni Guido © Michał Legierski

Dlaczego w czerni i bieli? Tak Pan zwykle fotografuje czy tylko na potrzeby tego zdjęcia?

W wersji kolorowej był moim zdaniem zbyt pomieszany balans bieli: ogień świecił na czerwono, wozy strażackie błyskały na niebiesko, latarnie świeciły na zielono – wyszła taka kolorystyczna bomba, że postanowiłem wysłać zdjęcie w czerni i bieli. Chciałem, żeby odbiorca skupił się na tym, co się dzieje na zdjęciu, a nie na szaleństwie barw. Niektórzy fotografowie, z którymi później rozmawiałem, woleli wersję w kolorze, ale ostatecznie chyba to ja miałem rację (śmiech).

Pracuje Pan w agencji fotograficznej Edytor. Jakimi tematami zazwyczaj się Pan zajmuje?

Rzadko wyjeżdżam poza Śląsk. Moje tematy to głównie zdjęcia wydarzeniowe, reportaż – właściwie wszystko, tylko nie sport, który mnie kompletnie nie interesuje (śmiech). Reportaż najbardziej mnie cieszy.

Zdjęcie, które wygrało konkurs z okazji 300-lecia Koniakowa © Michał Legierski
Zdjęcie, które wygrało konkurs z okazji 300-lecia Koniakowa © Michał Legierski

A jeśli chodzi o własne projekty?

Nie ma tego na razie zbyt wiele. Muszę teraz wziąć się do roboty, żeby nikt mi nie zarzucił, że po prostu raz mi się poszczęściło. W najbliższym czasie zamierzam fotografować więcej dla siebie, nawet do szuflady. Niestety, zawsze jest zbyt mało czasu. Kilka lat temu fotografowałem codzienne życie strażaków – w jednostce i na akcjach. Od kilku lat zbieram się też, żeby wrócić z aparatem do Koniakowa, skąd pochodzę, i fotografować życie górali. Może czas do tego wrócić.

Powódź w Bieruniu, rok 2010 © Michał Legierski
Powódź w Bieruniu, rok 2010 © Michał Legierski
Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.