Terry Richardson ma zakaz pracy z Vogue, Vanity Fair, GQ, Glamour oraz Wired

Terry Richardson ma zakaz pracy z Vogue, Vanity Fair, GQ, Glamour oraz Wired25.10.2017 12:43
Źródło zdjęć: © © Terry Richardson / [Facebook](https://www.facebook.com/terryrichardsonofficial/)

Terry Richardson jest znanym fotografem mody i portrecistą. Jego prace pojawiały się w wielu magazynach, a sam artysta współpracował ze znanymi modelkami, muzykami a nawet prezydentem Obamą. Wyciekł e-mail, który informuje zakończenie współpracy z fotografem ze strony najważniejszych tytułów pracy kobiecej na świecie.

Ekipy wydawnicze magazynów: Vogue, Vanity Fair, GQ, Glamour oraz Wired zostały poinformowane przez spółkę Conde Nast International o konieczności zastąpienia materiałów fotograficznych Terry'ego Richardsona innymi zdjęciami i ”zakopanie” dotychczasowych publikacji. Domyślacie się czemu?

Zdjęcia Richardsona pojawiały się w najlepszych i najbardziej znanych czasopismach modowych na całym świecie. Znana jest również ciemna strona fotografa – modelki wielokrotnie oskarżały go o molestowanie seksualne, przez co jego renoma zaczęła lecieć na łeb ma szyję. 52-letni fotograf zyskał sławę dzięki swojemu prostemu, wręcz amatorskiemu stylowi, lecz dni jego chwały się skończyły.

James Woolhouse z Conde Nast International rozesłał maila zakazujacego pracy z Terrym Richardsonem. Informacja była jasna . Wszystkie sesje z Richardsonem, które napłynęły do redakcji powinny zostać zastąpione innym materiałem i nie iść do publikacji. Wydawcy zostali poproszeni również o potwierdzenie otrzymania maila.

Przez wiele lat Wujek Terry zaprzeczał plotkom i oskarżeniom modelek o napastowanie seksualne. Na pewno słyszeliście lub widzieliście kontrowersyjne zdjęcia tego fotografa, które kipią seksem lub wprost przedstawiają sam stosunek. Szczerze mówiąc – prace Richardsona w wielu przypadkach do mnie przemawiają, zwłaszcza w kontekście ich surowości, płaskiego światła i wielu fantastycznych stylizacji, które się tam pojawiały. Jednak nigdy nie będę popierał nieprofesjonalnego podejścia i braku szacunku do modelek, które przede wszystkim są kobietami i nie można ich obdzierać z godności.

Co dalej stanie się z Terrym? Zobaczymy na pewno już niedługo. Nie sądzę, że jego kariera się zakończy – jego renoma jest powszechnie znana i wiele gwiazd jak Beyonce, Lady Gaga czy Miley Cyrus dalej będą zwolenniczkami jego sztuki.

Więcej informacji znajdziecie na stronie The Telegraph.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.