Ukradł zdjęcie i dodał wulgarny napis na pośladku. Zapłaci za to 7 tysięcy złotych

Ukradł zdjęcie i dodał wulgarny napis na pośladku. Zapłaci za to 7 tysięcy złotych09.08.2017 11:48

Pewien tatuator postanowił wypromować swoją radosną twórczość w niezbyt wyrafinowany sposób. W pierwszej kolejności ukradł zdjęcie, później je przerobił, obrażając przy tym modelkę i na dodatek nie widział w tym nic złego. Gdzie podział się szacunek do drugiego artysty?

Pewien tatuator, nazwijmy go na potrzeby artykułu Krystianem Z., postanowił wykorzystać bez wiedzy i zgody autorów zdjęcie, znalezione w otchłani Internetu. Fotografia miała posłużyć do promowania jego działalności. Mężczyzna nie wiedział, że zdjęcie powstało w Polsce – na jego nieszczęście. Krystian, oprócz tego, że ukradł fotografię, postanowił ją przerobić, dodając napis, który zachęcałby do wytatuowania pośladków. Nie udostępniono oryginalnego obrazu, ale podejrzewam, że hasło promocyjne mogło brzmieć: ”Na d*pie se zrób”. Słaby marketing.

Czas przejść do tej zabawniejszej części. Wyszło na to, że zdjęcie zostało zrobione w Polsce, widnieją na nim pośladki Natalii R., a autorką jest Grażyna W. Kobietom nie przypadło do gustu zachowanie Krystiana, więc postanowiły go pozwać o 2000 złotych odszkodowania za naruszenie praw autorskich majątkowych i osobistych. Dodatkowo Natalia R. zdecydowała się domagać 5000 złotych zadośćuczynienia za naruszenie prawa do wizerunku.

Obie kobiety informują, że nigdy nie zgodziłyby się na umieszczenie wulgarnego napisu na pośladku, ale jeśli ktoś zwróciłby się do nich z prośbą o możliwość wykorzystania – chętnie udostępniłyby zdjęcie za opłatą 1000 złotych. Oczywiście napis by nie przeszedł.

Jak to w Polsce bywa – Krystian Z. się obruszył i stwierdził, że panie żądają od niego zbyt dużej stawki, gdyż nie są renomowanymi artystkami, a kwota przekracza te przyjęte na lokalnym rynku usług fotograficznych. W międzyczasie usunął zdjęcie z Internetu. Co ciekawe – pan Z. zanegował również konieczność wypłacenia Natalii R. zadośćuczynienia, ponieważ według niego publikacja przerobionej fotografii nie zaszkodziła jej wizerunkowi.

Sprawa trafiła do Sądu Okręgowego w Katowicach, a ten nie miał wątpliwości w kwestii pogwałcenia prawa autorskiego. Ba, stwierdził, że pieniądze, których zażądały kobiety są odpowiednie.

Wysokość wynagrodzenia zawsze jest wynikiem porozumienia stron umowy. W okolicznościach tej sprawy nie doszło do zawarcia umowy. Nie ma zatem podstaw do tego, by – poza ewentualną ugodą – negocjować wysokość kwoty wskazanej przez powódki, jako tej, która byłaby zaproponowana przez nie pozwanemu, gdyby wystąpił z prośbą o zgodę na wykorzystanie fotografii.

Sprawa obrała nader pozytywny obrót dla Natalii R., gdy sąd stwierdził, że przeróbka zdjęcia dodatkowo negatywnie wpływa na wizerunek powódki – w obiektywnym oraz subiektywnym odczuciu. Bez żadnych wątpliwości sąd stwierdził, że kwota 5000 złotych tytułem zadośćuczynienia jest właściwą stawką. Jakby nie patrzeć – to jedyny sposób, by wynagrodzić powódce krzywdę, której doznała.

Krystian Z. postanowił apelować. Chciał obniżenia stawki kwot: odszkodowania do 1000 złotych, a zadośćuczynienia do 2000 złotych. Dlaczego tak? Ponieważ pozwany uznał, że modelka nie jest współautorką zdjęcia i tylko fotografka powinna otrzymać odszkodowanie w wysokości dwukrotności ceny rynkowej zdjęcia. Krystian Z. przedstawił wydruk oferty sprzedaży zdjęć z portalu internetowego, na którym kwota nie przekraczała 500 złotych.

Sąd stwierdził, że obie panie są autorkami zdjęcia i tak oto Krystian Z. został zobowiązany do wypłacenia im po 1000 złotych odszkodowania za wykorzystanie obrazu bez wiedzy i zgody. Apelacja na temat obniżenia kwoty zadośćuczynienia modelce została oddalona.

Wyrok został uprawomocniony, a Krystian Z. będzie musiał wypłacić łącznie 7 tysięcy złotych.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.