We Love Instant wskrzesi Polaroida w Polsce? [wywiad]

We Love Instant wskrzesi Polaroida w Polsce? [wywiad]19.12.2011 09:40
Natychmiastowe drzewko świąteczne We Love Instant w studio Grandessa
Piotr Dopart

Z miłości do Polaroida i zdjęć natychmiastowych powstał nowy projekt studia fotograficznego Grandessa. We Love Instant to specjalna gablotka, w której można podziwiać i kupować egzemplarze analogowych aparatów błyskawicznych. To jednocześnie witryna sklepu dostarczającego materiały eksploatacyjne na licencji The Impossible Project. Mieliśmy okazję przeprowadzić rozmowę z twórcami projektu.

Z miłości do Polaroida i zdjęć natychmiastowych powstał nowy projekt studia fotograficznego Grandessa. We Love Instant to specjalna gablotka, w której można podziwiać i kupować egzemplarze analogowych aparatów błyskawicznych. To jednocześnie witryna sklepu dostarczającego materiały eksploatacyjne na licencji The Impossible Project. Mieliśmy okazję przeprowadzić rozmowę z twórcami projektu.

Naszym rozmówcą jest Przemek Chudkiewicz - pomysłodawca projektu We Love Instant. Chudkiewicz to zarazem fotograf, twórca www.foto.chudkiewicz.com - jednego z najstarszych i najlepszych fotoblogów w Polsce, a także właściciel studia fotograficznego Grandessa. Czym jest We Love Instant?

Pomysł na zgromadzenie wszystkich aparatów fotografii natychmiastowej powstawał dłuższą chwilę w naszej głowie. Brakowało tylko czegoś. Tym czymś okazała się stara gablota z 1974 roku, w której wszystkie aparaty od Polaroidów po Instaxy wyglądają znacznie lepiej. Potem przyszedł pomysł, że skoro sami korzystamy z dobrodziejstwa fotografii natychmiastowej, czemu nie zarażać tym innych? Tak właśnie powstał projekt We Love Instant.

Sklep z gablotą pełną Polaroidów znajduje się w studiu Grandessa ulokowanym w starej, klimatycznej fabryce przy ul. Kasprzaka 29/31 w Warszawie.

Piotr Dopart: Pisze Pan, że pomysł na zgromadzenie wszystkich aparatów fotografii natychmiastowej powstawał "dłuższą chwilę", ale co właściwie stanowiło inspirację? Był jakiś konkretny element czy po prostu nagła myśl?

Przemek Chudkiewicz: Faktycznie, dłuższą chwilę - mniej więcej 5 lat. W 2006 roku zetknąłem się z tym rodzajem fotografii na poważnie, choć jak większość z nas w dzieciństwie miałem przygodę z Polaroidem. Wtedy jeszcze można było kupić oryginalne wkłady właśnie Polaroida; najpopularniejsze były 600. Jeździłem od sklepu do sklepu i kupowałem wszystko, co się dało. Błądząc po niedzielnych warszawskich bazarach czy eBayu, natrafiałem na różne coraz ciekawsze modele, których stan techniczny bywał często nieweryfikowalny.

Uzbierało się kilkanaście modeli, a na trzymanie ich w zamkniętej szafie nie pozwalało mi sumienie. Kiedy powstało studio Grandessa, czyli jakiś rok temu, od razu większość aparatów natychmiastowych znalazła tam swoje miejsce.

A teraz? Skąd biorą się nowe nabytki?

Od pchlich targów zaczynając, przez Allegro - choć kupiony tam sprzęt to duża niewiadoma, jeśli chodzi o stan, na eBayu kończąc. Ostatnio często znajomi podrzucają stare Polaroidy, które leżały zakopane w szafach.

Czy poza oczywistymi względami praktycznymi coś jeszcze zadecydowało o umiejscowieniu projektu We Love Instant właśnie w Grandessie?

Grandessa z racji swojej lokalizacji w starym fabrycznym pomieszczeniu - nieco surowym, ale magicznym - jest idealna. Mam wrażenie, że to się fajnie uzupełnia. Oprócz tego, że z Magdą sami robimy zdjęcia, to wielu fotografów wynajmuje od nas studio, więc ten temat jest im bliski.

Skąd wzięła się wspomniana na stronie gablota?

Początkowo sprzęt stał na parapecie, ale razem z Magdą postanowiliśmy go bardziej wyeksponować. I tak zaczęły się poszukiwania odpowiedniego mebla, który po prostu będzie pasował. Trafiło właśnie na witrynkę, gablotkę. Jednak już się nie mieścimy i na przewiezienie czeka stare biurko.

Jak wygląda współpraca z The Impossible Project? Czy perturbacje z nim związane wpłynęły bardzo na realizację projektu We Love Instant? Chodzi o realną możliwość upadku TIP, o której było głośno, zanim w końcu stanęli na nogi.

Teoretycznie prosty model biznesowy - oni produkują wkłady, a my jesteśmy oficjalnym dealerem na Polskę.

Nie martwię się specjalnie o ich przyszłość, bo, jak widać po ostatnich działaniach, wypuścili na rynek specjalne edycje wkładów, złote i czarne ramki. Rozwijają się w dobrą stronę. Oczywiście wkłady Impossible nie są tanie, ale myślę, że warto choć raz w życiu spróbować. Zresztą wierzę mocno, że nasza inicjatywa trochę rozwinie ten trend fotografii natychmiastowej.

Gablotka We Love Instant
Gablotka We Love Instant

Profesjonalny film promocyjny, sklepik - czy posługuje się Pan jeszcze jakimiś metodami promocji projektu oraz samego zamiłowania do instantów? Czy był Pan mocno zaangażowany w produkcję klipu reklamowego, czy też Only Only [producent spotu - przyp. PD] dostało wolną rękę?

Promocja? Trudno może to nazwać metodami, ale myślę, że wywiady z ludźmi, którzy fotografują instantami, to dobry kierunek. Można to traktować jako krótki wstęp do rozpoczęcia przygody, dowiedzieć się z nich, jakie aparaty na początek, jakie wkłady i jakie metody. Pierwszy wywiad przeprowadziłem z Silvią i Bartem Pogodą, którzy opowiadają, skąd wzięła się ich miłość do fotografii natychmiastowej i jak to u nich wygląda w życiu codziennym.

Chcemy pokazać, co mamy i gdzie to się znajduje. Film był najlepszym rozwiązaniem, a uzupełnieniem prosta strona - www.weloveinstant.pl. Pracujemy też nad odrębnym fanpage'em, aby nie generować zbyt dużo treści w tym temacie na Grandessie.

Jeśli chodzi o Only Only - Szymon i Mateusz wiedzieli, o co chodzi, od początku, bo ściśle ze sobą współpracujemy już od dłuższego czasu i mogłem im całkowicie zaufać przy produkcji tego filmu. W planach jest kolejny spot, ale to na razie tajemnica;) Marzy nam się, aby Grandessa - oprócz studia fotograficznego - była kojarzona właśnie z fotografią natychmiastową, z tym niesamowitym oczekiwaniem na końcowy efekt wywoływanego zdjęcia.

Jak ocenia Pan swój rynek docelowy - czy w Polsce jest potencjał w postaci ludzi, którzy chcieliby bawić się w tradycyjną fotografię błyskawiczną? Czy są już jacyś stali klienci?

Mam wrażenie, i to nie tylko moje zdanie, że w odrodzeniu Polaroidów bardzo pomogła aplikacja Instagram na iPhone. Wiadomo, w tej aplikacji można definiować, jak wygląda zdjęcie, ale ten modny vintage'owy styl, pewnego rodzaju niedoskonałości, są właśnie chyba czymś, czego oczekujemy. Oczywiście część ludzi na wiadomość o powrocie fotografii natychmiastowej reaguje wielkimi oczami, ale każdy ma do tego sentyment. Zresztą lukę w rynku doskonale wypełnia Fuji Instax, którego wkłady są zdecydowanie tańsze. Jasne, nie mają tej nutki niepewności, co wyjdzie na koniec, właściwie zawszę są super ostre i kolorowe, ale ostatnio zauważyłem, że można im pomóc, wychładzając wkład - emulsja chemiczna daje ciekawe efekty.

A plany na przyszłość?

Jak już wspominałem, kolejny film, może wideowywiady w naszym studio albo krótkie filmy instruktażowe - jest sporo pomysłów. Planujemy wzbogacić nasze miejsce o książki o "natychmiastowej" tematyce. W niedzielę przed świętami, 18 grudnia, robiliśmy pierwszy Dzień Otwarty We Love Instant. Każdy mógł przyjść, obejrzeć, pogadać, zapytać, spróbować i kupić. Takiej możliwości nie daje serwis aukcyjny, tego nie ma w sklepach. Wiele osób pyta o sklep internetowy, tylko tam brakuje kontaktu bezpośredniego, pokazania, jak to działa - trochę się z tym tematem wstrzymujemy, zobaczymy, na jak długo.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.