Ogromny księżyc nad wulkanem. Fotograf wykorzystał sztuczkę optyczną

Ludzie zebrali się na szczycie wulkanu, żeby zobaczyć zachód słońca nad Wyspami Kanaryjskimi. Nie wiedzieli, że za ich plecami również odbywa się wspaniały spektakl. Zobaczcie, jak ogromny księżyc chowa się za horyzontem.

Filmy wykonane z użyciem superteleobiektywów to coś, co mogę oglądać w kółko. Sposób, w jaki zmienia się perspektywa zawsze mnie zachwyca.

"El Cielo de Canarias" ("Kanaryjskie Niebo") to projekt Daniela Lópeza, w którym próbuje uchwycić piękno nieba roztaczającego się nad Wyspami Kanaryjskimi oraz wyjątkowego krajobrazu. Wyjątkowy i różnorodny krajobraz wysp oraz jeden z najpiękniejszych nieboskłonów na świecie sprawiają, że jest to idealne miejsce do astrofotografii.

Niektóre zdjęcia Lópeza zostały opublikowane na stronie NASA "Astronomy Picture of the Day". Jest to obecnie największa kolekcja zdjęć i filmów astronomicznych w internecie.

Jego ostatni film pokazuje księżyc zachodzący za jednym z wulkanów na Teneryfie. López stał około 16 kilometrów od góry. Długa ogniskowa, odległość, ludzie na szczycie sprawiają, że Księżyc wygląda, jakby miał się zaraz zderzyć z ziemią.

Aby uzyskać tak duże przybliżenie López użył teleskopu Takahashi TOA 130 1000 mm f/7.7, dwóch konwerterów Canona: 1.4x i 2x. Wszystko to podpiął do korpusu Sony A6300 i końcowo otrzymał ogniskową o długości 4200 mm!

Ruch Księżyca możemy obserwować dzięki temu, że Ziemia się obraca i powoduje to, że satelita znika za górą Teide.