Żarłacz biały śledził go w wodzie. Fotograf wszystko nagrał

Żarłacz biały śledził go w wodzie. Fotograf wszystko nagrał11.10.2022 10:32
Rekin pływał dosłownie pod kajakiem Andy'ego.
Źródło zdjęć: © YouTube | Andy Burnell

Andy Burnell postanowił popływać kajakiem po oceanie. Miał ze sobą GoPro, które cały czas nagrywało jego przygodę. Dzięki temu możemy zobaczyć, jak wyglądał rekin-stalker, który śledził go przez cały czas. Nie byłoby w tym nic aż tak przerażającego, gdyby nie był to "ludojad".

Na wstępie chcemy wyjaśnić, że nazywanie żarłaczy białych "ludojadami" to w głównej mierze zasługa legend miejskich. Te ryby w rzeczywistości nie polują na ludzi, a jeśli zdarzył się jakiś atak, było to wynikiem pomyłki. Żarłacze białe żywią się innymi dużymi rybami oraz fokami.

Co do przygody Andy’ego Burnella, wypłynął on wgłęb oceanu w okolicy Adelaide w Australii. Oddalił się aż o 1,5 kilometra na swoim kajaku i postanowił sprawdzić, co jest na dnie. Na żyłce zamontował starą kamerkę GoPro, którą przytwierdził do kajaka i zanurzył na głębokość ok. 6 metrów. Późniejsze nagranie zmroziło mu krew w żyłach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czy warto kupić notebok Asus Zenbook Pro 14 Duo OLED?

Film pokazał, że Andy nie był sam podczas swojej wycieczki po oceanie. Cały czas towarzyszył mu żarłacz biały. Fotograf absolutnie nie był świadomy tego, co się działo. Gdy zobaczył materiał, aż podskoczył z przerażenia. Znając reputację żarłaczy białych, tym bardziej się przestraszył – wystarczyłaby chwila, by rekin pomylił jego łódź z jakimś zwierzęciem i nieszczęście gotowe.

Burnell wyznaje, że żarłacz był dokładnie pod jego kajakiem przez około 6 minut, a on ochoczo sobie wiosłował. Fotograf miał dużo szczęścia – nie tylko nic mu się nie stało, ale również nie stracił aparatu, chociaż jakie miałoby to znaczenie, gdyby rekin zaatakował…?

Po głębszej analizie materiału, Andy zwrócił uwagę, że ten rekin był dość mały jak na żarłacza białego. Miał ok. 180 cm długości razem z ogonem i był chudziutki. To musiał być bardzo młody osobnik, ponieważ dorosłe mają ok. 5 m i ważą do 2,5 tony. Tez względu na to, samo nagranie robi piorunujące wrażenie, a Burnell zapamięta je na cały życie.

Marcin Watemborski, redaktor prowadzący Fotoblogii

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.