Ken Heyman pokazuje, że warto robić zdjęcia kompaktem z biodra

Ken Heyman pokazuje, że warto robić zdjęcia kompaktem z biodra29.08.2014 12:39
Źródło zdjęć: © © Ken Heyman
Piotr Kała

Dla wielu fotografów ulicznych, robienie zdjęć z biodra jest powodem do wstydu lub stosowane jest w ostateczności i niechętnie. Jednak przykład Kena Heyman'a pokazuje, że świadome użycie tej metody pracy przynosi ciekawe efekty.

"Zawsze podejdź blisko" to dewiza 83-letniego dziś Kena, o której opowiedział niedawno New York Times'owi. Aby sfotografować kogoś z bliska, a do tego zachować autentyzm sytuacji, czyli żeby osoba fotografowana zachowywała się naturalnie, trzeba czasem "strzelić z biodra".

Początki zdjęć z biodra

Wszystko zaczęło się jeszcze w latach osiemdziesiątych, kiedy największe firmy produkujące sprzęt fotograficzny zaczęły wypuszczać aparaty kompaktowe, które wymagają od fotografa jedynie naciśnięcie spustu migawki. Choć aparaty te były przeznaczone dla totalnych amatorów fotografii, niektórzy z kolegów-fotografów Kena również w takie się zaopatrzyli. To samo postanowił z czasem zrobić Heyman.

Pewnego razu jadąc ulicami Nowego Jorku, zauważył grupkę rozrabiających nastolatków. Fotograf chwycił za aparat, wyciągnął rękę poza samochód, który prowadził i strzelił kilka fotek, nie przykładając nawet do oka wizjera. Tak zrobił swoje pierwsze zdjęcia z biodra, bo chodzi w nich nie tyle o biodro, co zdjęcia bez kontroli kadru w wizjerze.

Źródło zdjęć: © © Ken Heyman
Źródło zdjęć: © © Ken Heyman

Rezultaty pierwszych zdjęć wykonanych małpką Nikona zachwyciły go. Wrażenie zrobiło na nim inny punkt widzenia, zmiana perspektywy i "autentyczność" tych zdjęć. To było coś zupełnie innego, od tego do czego przywykł wykonując zlecenia dla prasy.

Ken Heyman:

To była czysta przyjemność - przechadzać się po ulicach przez cały dzień i wykonując "hipshots", czyli zdjęcia z biodra - wspomina po latach fotograf.

Album ze zdjęciami z kompakta

Heyman zdawał sobie z ograniczeń stosowania prostych aparatów, "małpek", ale nauczył się świetnie wykorzystywać te cechy. Po pierwsze, nie ingerował w sytuacje, które fotografował. Aparat był mniejszy, dzięki czemu mógł podejść bliżej. W interesujący sposób wykorzystywał żabią perspektywę i obiektyw szerokokątny w aparacie.

Źródło zdjęć: © © Ken Heyman
Źródło zdjęć: © © Ken Heyman

To, że jego obecność z aparatem nie była zauważana na ulicy, nie znaczy, że bohaterowie jego zdjęć nie wiedzieli, że zdjęcie zostało wykonane. Jednak zauważali to dopiero w momencie naciskania migawki i, jak wspomina fotograf, w większości przypadków nie mieli nic przeciwko temu.

Źródło zdjęć: © © Ken Heyman
Źródło zdjęć: © © Ken Heyman

Taki sposób fotografowania zaowocował wydaniem w 1988 roku albumu z czarno-białymi zdjęciami z biodra, dokumentującymi życie na ulicach Nowego Jorku, który wciąż można kupić m.in. na Amazonie, pod tytułem "Hipshots: One-Handed, Auto-Focus Photographs by a Master Photographer".

Teraz, kiedy Ken ma już sporo kolorowych hipshotów, między innymi te, które zamieściliśmy w tym artykule, zamierza wydać taki album ze zdjęciami kolorowymi. Część z nich jest wykonanych na kolorowych slajdach, a część już cyfrową małpką, którą trzyma w pogotowiu.

Więcej zdjęć z biodra w wykonaniu Kena Heymana, również kolorowych, do obejrzenia na blogu The Lens.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.