Aparat, który pisze wiersze. Aplikacja z AI wygeneruje wiersz z obrazu

W Apple Store miała swoją premierę aplikacja o nazwie Pamera, która generuje wiersze w stylu poezji Jorge Luisa Borgesa na podstawie promptu w formie zdjęcia. Jest to ciekawe odwrócenie cyfrowej sztuki, która do tej pory działała trochę w odwrotną stronę.

Prezentacja działania aplikacji na witrynie producthunt.com
Prezentacja działania aplikacji na witrynie producthunt.com
Źródło zdjęć: © producthunt
Mateusz Tomiczek

Pamera (czyli Poetic Camera) wykorzystuje narzędzie do identyfikacji obiektów na zdjęciu i GPT-4 do generowania wierszy opartych na przesłanym obrazie. Do powstania krótkiego poematu po angielsku aplikacji wystarcza zaledwie kilka sekund. Jest to spojrzenie w odwrotną stronę od narzędzi, z którymi jesteśmy zaznajomieni, czyli generujących obraz z tekstu jak Midjourney czy Bing Image Creator. Wyniki są czasem dosyć zaskakujące.

Poezja w stylu kogo?

W wywiadzie dla portalu Gizmodo twórca aplikacji, czyli nowoczesny artysta i technolog przedstawiający się jako Damjański (podejrzanie polskie, prawda?) stwierdził, że aplikacja generuje wiersze w stylu uznanego argentyńskiego autora Jorge Luisa Borgesa. Znany poeta, pisarz i eseista żył w latach 1899 do 1986, a jego dzieła charakteryzowały się mnogością rozmaitych interpretacji. W wyniku dziedzicznej choroby pisarz przez całe życie zmagał się ze słabnącym wzrokiem, by finalnie niemal oślepnąć całkowicie w 1950 roku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Damjański twierdzi, że wybrał Borgesa, gdyż dostrzegł korelację między stylem pisarza, który tworzył w konwencji realizmu magicznego z równie mistycznym poetą, jakim okazało się być AI. Artysta powiedział, że ze względu na to, że angielski nie jest jego pierwszym językiem, sam każdorazowo jest bardzo zaskoczony wynikiem, który aplikacja mu prezentuje.

Jaką poezję piszę AI?

Pamera wykorzystuje prompt (opisową instrukcję) uzyskany z identyfikatora obiektów, by stworzyć czterowersowy wiersz. Choć zazwyczaj sztucznej inteligencji udaje się wyprodukować zgrabne teksty, to czasem wydają się one mieć niewiele wspólnego z obrazami. Ma to zapewne związek z ograniczeniami modelu językowego i rodzaju poezji, jakim został on "nakarmiony". Sprawia to, że wiersze w koncepcji osadzone w magicznym realizmie miejscami są fantastyczne lub zupełnie szalone.

Przykładowy prompt ze zdjęciem z nowojorskiego metra
Przykładowy prompt ze zdjęciem z nowojorskiego metra© Pamera

Gizmodo wypróbowało aplikację na przykładzie różnych zdjęć z Nowego Jorku. Powyżej możemy zobaczyć przykładowy wiersz autorstwa Pamery. W Wolnym tłumaczeniu brzmiałby on następująco:

Na torach ciągnących się przez miasta wypełnione

mgłą,

Pociąg przecina ziemię z mistyczną gracją.

Autobus przemierza zaś drogi, wioząc opowieści.

Artystyczną ocenę utworu pozostawiamy czytelnikom.

Mateusz Tomiczek, dziennikarz Fotoblogii

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)