Aparaty w dłoń - dziś noc spadających gwiazd

Na dzisiejszą noc zapowiedziano apogeum deszczu Perseidów. To świetna okazja, żeby zrobić nocne zdjęcia. Jak się do nich zabrać?

apod.nasa.gov
apod.nasa.gov
Wojciech Gadomski

12.08.2013 | aktual.: 26.07.2022 20:11

Co roku o tej porze Ziemia wpada w rój Perseidów, które są rozsiewane przez kometę Swifta-Tuttle'a, stąd w sierpniu piękne noce spadających gwiazd. Kometa pruje po niebie dziesiątki kilometrów na sekundę. Gdy zbliża się do Słońca, jej lodowaty rdzeń topi się i wydziela parę, która wyrzuca w kosmos drobinki pyłu, tworząc warkocz i rój Perseidów. Nasza planeta spotyka się z tym gwiezdnym pyłem. Kosmiczny opad to deszcz Perseidów, które z prędkością 59 km/s zderzają się z atmosferą Ziemi, by w niej widowisko spłonąć.

Nadchodzący wieczór jest wyjątkowy, astronomowie zapowiadają apogeum deszczu Perseidów. Szczęśliwcy, którzy są na wakacjach na łonie natury, mogą się wyciągnąć na leżakach i patrzeć do woli. Ci, którzy zostali w miastach, muszą trochę się od nich oddalić, żeby bez zakłóceń oglądać widowisko, ale nie wszędzie. Na przykład w Warszawie będzie można obserwować deszcz bez przeszkód. W Parku Odkrywców przy Centrum Nauki Kopernik przygotowano specjalne miejsce dla amatorów takich zjawisk. Będą leżaki, kocyki, teleskop, a co najlepsze, miasto na ten czas wyłączy iluminacje Stadionu Narodowego i mostu Świętokrzyskiego. Tak więc w samym centrum stolicy będzie można do woli wypowiadać życzenia (nawet 30-40 na godzinę) w stronę spadających gwiazd. Życzenia życzeniami, a fotografia?

Proponuję zabrać ze sobą statyw, aparat i szerokie szkło, może być kompakt z zoomem, o ile ma opcje manualnych nastaw. Do fotografowania rozgwieżdżonego nieba polecam czułość ISO 800, maks. ISO 1600, czasy od 30 sek.+ przysłona 4 +. Fotografujemy ze statywu, migawkę zwalniamy za pomocą samowyzwalacza, wężyka lub pilota. Nie zapomnijcie o ciepłym ubraniu, przekąskach i dobrym towarzystwie.

Udanych zdjęć i spełnionych życzeń!

 

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)