Apple pozywa firmę z Izraela, która ułatwiła szpiegostwo dziennikarzy i kradzież zdjęć
NSO Group to firma zajmująca się nadzorowaniem treści i wywiadem. Jednym z ich produktów jest Pegasus, czyli aplikacja szpiegowska, której używały rządy różnych krajów, by pozyskać informacje z iPhone’ów dziennikarzy. Zainfekowano mnóstwo urządzeń. Teraz spółka z Izraela stanie przed sądem.
06.12.2021 | aktual.: 26.07.2022 14:17
W lipcu 2021 roku wyszło na jaw, że oprogramowaniem szpiegowskim Pegasus stworzonym przez NSO Group zostało zainfekowane ponad 50 000 urządzeń należących do dziennikarzy, polityków, aktywistów, biznesmenów i innych wpływowych osób. Za ataki odpowiadały rządy różnych państw, a celem było pozyskanie informacji trzymanych w pamięci smartfonów, w tym zdjęć.
Kolejną groźną funkcjonalnością Pegasusa jest możliwość zdalnego włączenia aparatów w smartfonie, jak też nagrywanie dźwięku. Oprogramowanie jest bardzo niebezpieczne dla osób walczących z reżimami i zajmujących się ujawnianiem afer politycznych. Pegasusa można było złapać przez SMS-a lub wiadomości na iMessage czy WhatsAppe. Nie trzeba było przy tym klikać w żaden link ani podejmować akcji. To po prostu się działo.
Jak informuje New York Times, Apple zarzuca NSO Group nadużywanie swojej mocy za pośrednictwem produktów. Firma znała zabezpieczenia i świadomie je złamała, dając zainteresowanym dostęp do szkodliwego narzędzia. Krótko mówiąc – Apple nieźle się wściekło, że ktoś zaatakował użytkowników ich sprzętu i postanowiło wytoczyć swoje działa przeciwko firmie z Izraela.
Celem giganta z Cupertino jest kompletne odcięcie NSO Group od produktów Apple – nie tylko samych urządzeń, ale również oprogramowania, aplikacji oraz usług, jak iCloud. Co więcej, Apple zagroziło zniszczeniem Pegasusa i utratą danych, w których posiadaniu jest NSO. Wisienką na torcie jest pozew, podobny do tego, który Apple złożyło 2 lata temu względem Facebooka. Nie zabrakło również wciągnięcia NSO Group na czarną listę współpracowników na rynku amerykańskim, za co odpowiada administracja prezydenta Joe Bidena.
Na tę chwilę NSO nie zablokowało działania Pegasusa, chociaż zadeklarowało zbadanie spraw dotyczących szpiegostwa dziennikarzy. Innymi słowy – na gadaniu się skończyło, bo oprogramowanie wciąż jest w użyciu i dalej umożliwia wykradanie wrażliwych danych i tajnych informacji.