"Aresztowanie Trumpa". Sztuczna inteligencja pokazuje swoją realistyczną wizję
O tym, jak niebezpieczna przez swój realizm, może być sztuczna inteligencja, przekonał się właśnie były prezydent USA Donald Trump. Sieć obiegają grafiki wygenerowane przez algorytm, które do złudzenia przypominają prawdziwe zdjęcia. Są bardzo dynamiczne i dopracowane. To wielkie zagrożenie dla prawdziwości mediów.
23.03.2023 11:42
Gnająca do przodu technologia generatywnych sieci neuronowych (GAN), które potrafią stworzyć bardzo realistyczne obrazy, pokazała po raz kolejny swoją potęgę. Celem stał się były prezydent USA Donald Trump.
Seria grafik przedstawia "aresztowanie Donalda Trumpa". Oczywiście nie jest ona prawdziwa, co trzeba mieć od razu na uwadze. Wygląd obrazów może zmylić nawet ekspertów. Zobaczymy tu byłego prezydenta USA na ziemi, otoczonego przez policję. A to nie wszystko. Są nawet takie grafiki, które przedstawiają Trumpa w charakterystycznym dla Stanów Zjednoczonych pomarańczowym stroju więziennym na spacerniaku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Cykl został stworzony przez najnowszą wersję sztucznej inteligencji o nazwie Midjourney, a za wprowadzenie do niej danych odpowiada Elliot Higgins. Tuż po publikacji wiele osób myślało, że to prawdziwe zdjęcia. I nic w tym dziwnego – wyglądają naprawdę bardzo realnie. Zwłaszcza mimika i całość wizerunku byłego prezydenta USA. Po tej akcji Higgins został zablokowany na Midjourney.
Według dziennikarzy te obrazy wyglądają na tyle prawdziwie, że mogłyby się pojawić w serwisach informacyjnych. Niesie to za sobą ogromne zagrożenie dla rzetelności mediów i rozsiewanie fake newsów. Eksperci uważają, że grafiki generowane przez algorytmy powinni mieć na sobie znaki wodne, które wprost informują o tym, że dany obraz został stworzony przez sztuczną inteligencję.
Nie jest to pierwszy wirtualny atak na polityka z użyciem sztucznej inteligencji. Niedawno w sieci pojawiły się grafiki pokazujące Baracka Obamę oraz Angelę Merkel bawiących się na plaży. Oczywiście te również nie są prawdziwe.
Marcin Watemborski, redaktor prowadzący Fotoblogii