Arktyczny mróz to świetny sposób na zdjęcia "lewitującego jedzenia"

Arktyczny mróz to świetny sposób na zdjęcia "lewitującego jedzenia"

Arktyczny mróz to świetny sposób na zdjęcia "lewitującego jedzenia"
Źródło zdjęć: © © Cyprien Verseux / [Twitter](https://twitter.com/CyprienVerseux/status/1048917075505418241)
Marcin Watemborski
08.11.2018 12:04, aktualizacja: 26.07.2022 16:05

Na Antarktydzie jest zimno jak diabli – wszyscy to wiedzą. Wyobraźcie sobie, że chcielibyście coś szybko zjeść na dworze. Niestety – nie ma na to najmniejszej szansy. Jedzenie, które zostanie wystawione za drzwi bazy, od razu zamarza. Przekonali się o tym naukowcy ze stacji Concordia.

Carmen Possing i Cyprien Verseux stacjonują na Antarktydzie w stacji Concordia. Postanowili zrobić eksperyment, którego rezultatem podzielili się w internecie. Ich zdjęcia przedstawiają jedzenie, które znalazło się na dworze na dosłownie kilka sekund. Jak krótki to musiał być czas, by zamarzły świeżo rozbite jajka?

Gotowanie to sama przyjemność, ale zdecydowanie nie na zewnątrz, gdy temperatura wynosi około -70 stopni Celsjusza, a słońce nie wznosi się ponad horyzont przez długie miesiące. Cóż, patrząc na ilość śniegu i lodu – przynajmniej nie brakuje tam wody. Z drugiej strony – większość jedzenia, które przygotowujemy, ma w sobie wodą. A jak wiadomo, ta bardzo szybko zmienia się w lód.

Moim ulubionym zdjęciem jest lewitująca łyżeczka z zamarzniętym miodem. Gdyby to dobrze oświetlić, mielibyśmy profesjonalne zdjęcie kulinarne. Czyżby Antarktyda była idealnym miejscem do robienia takich ujęć w naturalny sposób? W ”normalnych” warunkach, gdzie temperatura jest dodatnia, wykonanie takiej fotografii wymaga sporo czasu i wysiłku.

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)