Artysta tnie aparaty na części, by stworzyć z nich wyjątkowe rzeźby
Twórczość Fabiena Oefnera wzbudza w internautach bardzo mieszane uczucia. Z jednej strony jego rzeźby są bardzo interesujące i pozwalają lepiej poznać przedstawione przedmioty. Z drugiej zaś – zobaczymy tam nierzadko bardzo drogi sprzęt fotograficzny, który został brutalnie rozczłonkowany. Prawdziwy koszmar miłośników aparatów!
Bez względy na to, czy pod nóż poszedł zabytkowy Rolleiflex czy droga Leica, interesujące jest podejście Fabiena. Artysta jest bardzo precyzyjny. Niektóre z jego prac przypominają skany, jakie robi tomograf badając mózg. Patrząc na rzeźby, możemy dostrzec wiele interesujących szczegółów. Poza tym – minimalistyczna ekspozycja to prawdziwa uczta dla zmysłów.
Oprócz cięcia prawdziwych aparatów, Oefner wykonuje wiele odlewów i modeli. Jego ukochanym aparatem jest tradycyjna Leica M6, która doczekała się wielu interesujących odsłon. Przyznacie, że coś takiego na półce ze sprzętem wyglądałoby cudownie.
Więcej zdjęć znajdziecie na Instagramie.