Artystka odtwarza renesansowe dzieła sztuki. Wychodzi jej to genialnie!
Czasem człowiek potrzebuje odreagować stresy dnia codziennego. Kelle Quinn-Lynch postanowiła pójść w sztukę i odtwarza w domu wraz ze swoją całą rodziną znane dzieła sztuki. I to nie byle jak! Zgadza się każdy szczegół.
23.05.2020 | aktual.: 26.07.2022 14:53
Na co dzień Kellee Quinn-Lynch zajmuje się fotografią macierzyńską – przychodzą do niej kobiety ze swoimi maluchami na delikatne portrety w naturalnym świetle. Artystka mieszka w Szkocji, która obecnie zmaga się z lockdownem spowodowanym pandemią koronawirusa SARS-CoV-2, ale to jej nie powstrzymuje.
- Jestem naprawdę słaba w fotografowaniu własnej rodziny, ale dzięki obecnej sytuacji mogę ściągnąć ich wszystkich przed obiektyw – wyznaje Kellee. – Kiedy zaczęłam patrzeć na moje ulubione dzieła sztuki, zwróciłam uwagę, że przeważnie jest tam dużo humorzastych dzieci. Wiedziałam, że ten projekt idealnie mi podpasuje – mówi o nowym przedsięwzięciu kobieta.
Kellee postanowiła wykorzystać lockdown jak najlepiej i wręcz zmusiła swoje dzieci do pozowania. Oczywiście sama również zrobiła sobie kilka autoportretów. Wśród nich znajdziemy odtworzenie dzieł takich artystów, jak: Rafael Santi, William-Adolphe Bouguereau, Caravaggio czy Michał Anioł.
Jestem pod szczerym wrażeniem tego, jak Kellee oddała charakter poszczególnych dzieł. Widać, że włożyła w to naprawdę sporo pracy – nie tylko na etapie samego fotografowania i pozowania, ale również postprodukcji. Tonacja jej zdjęć niemal idealnie oddaje kolory dzieł starych mistrzów.
Więcej zdjęć znajdziecie na Instagramie.
COVID-19 - Środki bezpieczeństwa
W obliczu zagrożenia, jakie niesie [b]koronawirus COVID-19[/b], warto uświadomić sobie, czym są odpowiednie środki bezpieczeństwa, a czym objawy nieuzasadnionej paniki. Środkami bezpieczeństwa są: [b]częste mycie rąk, unikanie zgromadzeń, higiena kaszlu i kichania, czyli zasłanianie ust chusteczką lub łokciem, tak aby kropelki śliny nie zostały na dłoni[/b]. Objawem paniki jest natomiast wykupowanie zapasów maseczek, co powoduje, że są one trudno dostępne dla personelu medycznego, który faktycznie ich potrzebuje.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.