Badania pokazują, że profesjonalni fotografowie coraz częściej sięgają po smartfony
Nie da się ukryć, że smartfony fotograficzne i fotografia mobilna to prężnie rozwijające się dziedziny, które wypierają niektóre rozwiązania z rynku oraz ciągle przyciągają nowych użytkowników. Badania przeprowadzone prze Suite48Analytics pokazują ciekawą tendencję wśród profesjonalnych fotografów.
Fotografia mobilna coraz bardziej popularna
Gdy pojawia się temat fotografii mobilnej i smartfonów, w mojej głowie od razu głośno rozbrzmiewają słowa Chase’a Jarvisa: "Najlepszy aparat to ten, który masz przy sobie". Mówił wówczas o iPhone 3G, który jak na ówczesne standardy miał całkiem niezły aparat. Oczywiście nowe generacje smartfonów fotograficznych to kompletnie inny świat. Jakość obrazu coraz bardziej zbliża się do zaawansowanych aparatów kompaktowych, a przecież smartfona zawsze mamy w kieszeni.
Miłośnicy fotografii mobilnej często inwestują w dodatkowe akcesoria, by jeszcze poprawić jakość swoich prac. Są to różne obiektywy, statywy, gimbale oraz zaawansowane aplikacje mobilne na iOS czy Androida, które pozwalają nie tylko na robienie zdjęć, nagrywanie wideo ale również na rozbudowany retusz. Wystarczy spojrzeć na Photoshopa na iPada lub program Adobe Lightroom w wersji lightroom mobile.
Profesjonaliści używają w pracy smartfonów
W związku z rosnącą popularnością smartfonów, firma Suite48Analytics przeprowadziła sondę wśród 881 profesjonalnych fotografów w Ameryce Północnej oraz Europie na temat sprzętu. Wyniki badania "Profesjonalni fotografowie i ich wykorzystanie aparatów" pokazują interesujący trend.
Sonda dotyczyła generalnie używania sprzętu fotograficznego, ale kilka podpunktów odnosi się do walki między profesjonalnymi lustrzankami lub bezlusterkowcami, a aparatami w smartfonach. Można powiedzieć, że wyniki nie są zaskakujące, ale pokazują, że "przyszłość dzieje się teraz", parafrazując angielskie powiedzenie.
Zawodowi fotografowie wciąż do realizacji większości zleceń korzystają z zaawansowanego sprzętu, jednak 11 proc. profesjonalistów przyznaje się, że wykorzystuje smartfona podczas robienia aż połowy swoich zdjęć! 31 proc. ankietowanych odpowiedziało, że obecnie korzystają ze smartfona do fotografowania częściej niż robili to rok temu.
Jeśli chodzi o zdjęcia na własny użytek, to aż 29 proc. zawodowców deklaruje, że smartfony towarzyszą im w co najmniej połowie. Co ciekawe – 36 proc. ankietowanych mówi, że robi smartfonami zdecydowaną większość, a nawet wszystkie pamiątkowe zdjęcia.
Nie zabrakło pytania na temat odwiecznej walki: Który system jest lepszy iOS czy Android? W przypadku fotografów nie ma tu zaskoczenia – 86 proc. woli iPhony, a 14 proc. urządzenia działające na systemie Android. Trend umiłowania sprzętu Apple wśród fotografów jest znany od wielu, wielu lat.
Z badania wynika również, że smartfony są wykorzystywane głównie przez fotografów, którzy nie pracują bezpośrednio z klientem, a 58 proc. wszystkich przepytanych używa urządzeń mobilnych do wspierania swojego fotograficznego biznesu (zdjęcia do mediów społecznościowych, zdjęcia na strony internetowe etc.).
Ci fotografowie, którzy w poprzednich pytaniach określili się jako używający głównie profesjonalnych aparatów, są w większości osobami używającymi lustrzanek cyfrowych. W opozycji stoi 30 proc. fotografów korzystających z bezlusterkowców, którzy chętnie sięgają po smartfony. W obu przypadkach ankietowani są zwolennikami aparatów z sensorami w rozmiarze Full Frame. Nikt z przepytanych fotografów nie korzysta z aparatów na film ani aparatów kompaktowych.
Wniosek jest prosty – fotografia mobilna rośnie w siłę, a smartfony zaczęły spełniać oczekiwania profesjonalnych fotografów. Do czego to prowadzi, pokaże przyszłość. Pełny raport znajdziecie na stronie internetowej Suite48Analytics.