Profesjonalny portret prosto z budki fotograficznej. To współczesne spojrzenie na dawny trend
Firma Iris stworzyła interaktywną budkę fotograficzną, która podpowiada jak pozować i pozwala na podstawową obróbkę naszych zdjęć dając profesjonalnie wyglądające portrety. Skusilibyście się na skorzystanie z takiej usługi? My jesteśmy jej niesamowicie ciekawi.
22.09.2017 | aktual.: 26.07.2022 18:20
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ile razy robiąc zdjęcia do dokumentów byliście zaskoczeni, jak bardzo niefotogenicznie można sfotografować twarz? Zdjęcia tego typu są często elementem żartów wśród bliskich znajomych i rodziny. Zazwyczaj punkt ksero, w którym są wykonywane takie zdjęcia na szybko, nie jest najlepszym miejscem do zrobienia ładnych zdjęć portretowych. Jednak nie każdy ma czas i środki na profesjonalną sesję u fotografa. I tutaj przychodzi rozwiązanie, które lata temu było dość popularne - budka fotograficzna.
Firma Iris stworzyła nowoczesną budkę fotograficzną, która ma robić profesjonalnie wyglądające portrety za zaledwie 20 dolarów. W tej cenie dostajemy sześć zdjęć, kilka wskazówek jak pozować oraz jeden plik w wysokiej rozdzielczości, za kolejne zdjęcia trzeba zapłacić po 5 dolarów. Patrząc na polskie realia i przelicznik - jednak taniej wyjdzie skoczenie do fotografa na kilka prostych zdjęć. Ale... kto bogatemu zabroni?
Z zewnątrz budka prezentuje się futurystycznie, dzięki zastąpieniu standardowej kurtyny mlecznymi drzwiami. W środku znajdziemy dotykowy ekran, który przeprowadzi nas przez proces fotografowania oraz pozowanie. Po wykonaniu zdjęć wybieramy najlepsze i możemy je obrobić retuszując skórę, wybielając zęby, dodając winietę, małą głębię ostrości itp. Następnie zdjęcia są przesyłane na nasz telefon. To nadzwyczaj proste i praktyczne.
Muszę przyznać, że gdybym dostał podobną jakość oświetlenia w punkcie fotograficznym przy urzędzie, to byłbym bardzo zadowolony. Wystarczy zerknąć na swoje dokumenty, żeby to potwierdzić. W naszym kraju trzeba by jednak dodać specjalne pozy i kadrowanie do konkretnych dokumentów. Chyba, że zdjęcia posłużą nam do CV albo do mediów społecznościowych, wtedy można się uśmiechać i pokazywać profil.
Wiecie jak to jest - na zdjęciu każdy z nas wygląda conajmniej jak z kartoteki. A wy? Co byście wybrali - budkę czy pobliskiego fotografa? Do nas zdecydowanie przemawia opcja z budką - mniej zachodu, ale cena jednak pozostawia wiele do życzenia.