Całe wesele bez lampy - czy to możliwe?
19.11.2019 11:55, aktual.: 26.07.2022 15:31
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Tyler Jackson postawił sobie za cel sfotografować całą uroczystość ślubną bez używania lampy błyskowej. Może nie byłoby w tym nic zdumiewającego, gdyby nie fakt, że ceremonia rozpoczynała się po zmroku, a miejsce było bardzo słabo oświetlone.
Wyjaśnijmy sobie na początku: to, co zrobił Jackson nie pretenduje do miana rekordu Guinessa i jest jak najbardziej możliwe do wykonania. Autor poniższego filmiku po prostu udowodnił, że się da, a współczesny sprzęt fotograficzny (i jak zakładam programy do obróbki graficznej) dają bardzo duże możliwości pracy w słabych warunkach oświetleniowych.
Mimo wszystko, nieczęsto spotykam się z fotografowaniem całych wesel bez użycia lampy. Często fotografowie ślubni używają przynajmniej jednej lampy błyskowej zamocowanej na korpusie aparatu. Wielu rozbudowuje system o dwie, trzy, a nawet pięć lamp rozmieszczonych w różnych miejscach sali. Nie jest to absolutnie konieczne.
WEDDING PHOTOGRAPHY TIPS AT NIGHT | BEHIND THE SCENES ON CAMERA FULL WEDDING DAY
W przypadku wesela dokumentowanego przez Jacksona para młoda była świadoma tego, że fotograf, korzystając jedynie z dostępnego na miejscu oświetlenia, ma mniejszą kontrolę nad sytuacją. Autofokus w takich warunkach może działać mniej celnie, a ważny obiekt może akurat znaleźć się poza zasięgiem światła.
Porównanie nagrania z końcowymi zdjęciami na powyższym filmie robi wrażenie. Warto jednak zwrócić uwagę na dostępne źródła światła na sali. Są żyrandole, są ogromne lampiony i moim zdaniem w miejscu ceremonii nie mogło być aż tak ciemno, jak pokazuje to nagranie. Twarze gości byłyby wtedy zupełnie nie do rozpoznania, stojący naprzeciw siebie nowożeńcy ledwo by się widzieli.
Nie każdy aparat pozwala na niemartwienie się jakością zdjęć przy wartości ISO 5000. W tym przypadku został użyty Nikon D850. Obiektyw o ogniskowej 85 mm został ustawiony na f/1.4, a czas naświetlania większości zdjęć wynosił 1/100 s. Moim zdaniem wszystkie zastosowane parametry są skrajne, ale przy dobrym sprzęcie i pewnej ręce, jak najbardziej możliwe do wykorzystania w reportażu.
Pokusiłam się o wykonanie zdjęć o takich samych parametrach w ciemnej piwnicy i łazience. Lekko obrobione RAWy są jak najbardziej do użytku, choć ilość kolorowego szumu może już drażnić co wrażliwsze fotograficzne oko.
Kiedy sytuacja tego wymaga, zrobienie zdjęć ślubnych w kiepskich warunkach oświetleniowych przez doświadczonego fotografa jest jak najbardziej możliwe. Dobrze jednak dobierać technikę wykonania zdjęcia, do potrzeb chwili oraz efektu, który chcemy uzyskać.