Całująca się para na Times Square to jedno z najbardziej kontrowersyjnych zdjęć w historii
W historii fotografii pojawiło się wiele zdjęć, które wzbudziły mniejszą lub większą ekscytację, ale to jest prawdziwym symbolem. Jesteście ciekawi, jaka jest prawda stojąca za marynarzem i pielęgniarką w kadrze Alfreda Eisenstaedta? Zapraszam do lektury.
Zdjęcie, które przedstawia marynarza i pielęgniarkę całujących się na środku Times Square, znają wszyscy. Po II wojnie światowej obiegło ono cały świat, stając się symbolem radości i zwycięstwa. Ten kadr uchwycił Alfred Eisenstaedt dokładnie 14 sierpnia 1945 roku, tuż po podaniu informacji o poddaniu się Japonii i zakończeniu wojny.
Masters of Photography - Alfred Eisenstaedt
Jak doszło do tego, że marynarz George Mendonsa i pielęgniarka Greta Friedman zostali przyłapani na intensywnym pocałunku w środku Wielkiego Jabłka? Wyobraźcie sobie, że prowodyrem całej sytuacji był marynarz, który... podpity wyskoczył z kina i w przypływie euforii całował każdą napotkaną kobietę. Mendonsa był w kinie na randce ze swoją późniejszą żoną – Ritą Petrie, kiedy to podczas seansu w kinie rozbrzmiał komunikat o zakończeniu wojny.
Co na to przyszła pani Mendonsa? Widząc całą sytuację, roześmiała się. Możecie ją zobaczyć wśród ludzi za całującym się Georgem i Gretą. Po upływie wielu lat Rita przyznaje, że nie miała wtedy w ogóle żadnych pretensji do swojego ukochanego, lecz z nieskrywaną zazdrością wspomina, że jej nigdy tak gorąco nie pocałował. No cóż, nazwijmy to prawem chwili, tudzież euforycznym uniesieniem.
Couples Reenact Famous V-J Day Kiss in Times Square
Eisenstaedt, który przechadzał się wtedy ulicami Nowego Jorku, nie mógł zmarnować okazji i wcisnął spust migawki w swojej Leice IIIa. Tak oto powstało historyczne zdjęcie. George Mendonsa przez 35 nie miał zielonego pojęcia, że taka fotografia powstała, co więcej – nie wiedział, że zostało opublikowane w magazynie „Life”. Dowiedział się o tym dopiero od swojego kolegi, gdy fotografia pojawiła się w gazecie w latach 80.
[b]Leica IIIa[/b], którą Eisenstaedt wykonał zdjęcie została wystawiona na aukcję w [b]WestLicht Gallery[/b] w Wiedniu. Aparat osiągnął wtedy cenę [b]114 tysięcy euro[/b], co w przeliczeniu daje blisko 500 tysięcy złotych. Tym aparatem zostały wykonane również zdjęcia prezydentowi Billowi Clintonowi i jego małżonce w 1995 roku. Ciekawe jakie sekrety jeszcze kryje ten aparat i gdzie obecnie jest?
Inną interesującą rzeczą jest to, że cena oryginalnej, sygnowanej odbitki kolekcjonerskiej osiągnęła cenę [b]24 tysięcy euro[/b], czyli prawie 100 tysięcy złotych.
Wszystko brzmi jak propagandowa amerykańska historia, prawda? Czas na drugą stronę. Greta Friedman zorientowała się, że trafiła na łamy „Life” już w 2 tygodnie po zrobieniu historycznej fotografii, jednak nie była skora do ujawnienia swojej tożsamości i do redakcji zgłosiła się dopiero po reprincie zdjęcia w latach 80.
Ciekawostka
Przez lata wielu miłośników fotografii oraz historyków próbowało ustalić prawdziwą tożsamość całującej się pary. W 2005 roku grupa studentów z Naval War College w USA przeanalizowała dokładnie zdjęcie i wytypowała 11 mężczyzn i 3 kobiety, które odpowiadały budową ciała oraz cechami charakterystycznymi. W końcu się udało.