Canon 5d mark II i 7D w epickim spocie
Filmik, który możecie zobaczyć w dalszej części posta, nie jest trailerem kolejnej sensacyjnej, wysokobudżetowej produkcji. Jego epicki charakter i muzyka zostały wykorzystane do zareklamowania luksemburskich powietrznych służb ratowniczych. Obraz nakręcono oczywiście lustrzankami - Canonem 5D mark II i 7D, a jego twórcy udostępnili także solidny making of z planu zdjęciowego i postprodukcji.
Spot ma za zadanie przedstawić służby ratownicze, ich historię, sprzęt, profesjonalizm działania, ale także ma zachęcić do przyłączenia się do szeregów służb. Zamiast szybkiego i energicznego montażu, zdecydowano się tu na powolne, majestatyczne ujęcia utrzymane w chłodnej stylistyce, które dopiero później przełamane są kolorowymi zdjęciami z miejsc wypadku. Wszystko przy akompaniamencie poważnej, budującej nastrój muzyki.
Claude Kongs, reżyser spotu, zamieścił na Vimeo trwający kwadrans making of, w którym opowiada o powstaniu filmu. Warto z ciekawości obejrzeć ten materiał, możemy bowiem porównać jednocześnie surowe ujęcia z planu z efektem końcowym. Jak widać, nastrój filmu w dużym stopniu zbudowany jest na surowej, niebieskawej kolorystyce. Do nakręcenia sceny z ratownikami biegnącymi do helikoptera, potrzebne było użycie Canona 7D, ponieważ, w przeciwieństwie do 5D mark II, ma możliwość kręcenia w prędkości 60 kl/s, które następnie można zwolnić i uzyskać efekt slow motion. W sekwencji z przelatującą flotą służb, producenci musieli posiłkować się techniką 3D. Było to powiem o wiele prostsze i tańsze od kręcenia skomplikowanych scen w powietrzu.
Źródło: blog.planet5d.com