Canon EOS‑0 - wszystko, czego pragnie fotograf?
Wyobrażacie sobie, co powstałoby, gdyby połączyć w jednym aparacie najlepsze elementy lustrzanek Pentaxa, Sony, Nikona, Canona itd.? Na dokładkę wbudowany Photoshop... Czy taki sprzęt ma szanse pojawić się na rynku? A może to karykatura, fotograficzny Frankenstein? Oto Canon EOS-0.
Nie znamy więcej szczegółów dotyczących możliwości lustrzanki. Z danych, które już mamy, możemy wnioskować, że we wszystkich testach dostanie 99 punktów na 100 możliwych. Jeden punkt ujęto za brak opcji automatycznego robienia za nas dobrych i drogich zdjęć ;)
Cena aparatu ma być przystępna :) Twórcą tego cudu jest fotograf Emin Kuliyev, który wykreował go już w 2007 roku, jednak przez ten czas ukrywał przed światem jego istnienie. Może dlatego, że przypomina nieco fotograficznego Frankensteina ;)