Canon EOS 1D‑X Mark III: Czy będzie wideo 4K bez cropa i IBIS?
Canon EOS 1D-X Mark III to wyczekiwana przez profesjonalistów lustrzanka cyfrowa z najwyższej półki. Ten zaawansowany aparat może pojawić się już niedługo, a oczekiwania użytkowników rosną w miarę czekania.
18.12.2019 | aktual.: 18.12.2019 09:00
Jedyne, co wiemy na 100 proc. to to, ze Canon EOS 1D-X Mark III powstaje. Producent jednak nie chce podać oficjalnej informacji na temat tego, że w korpusie znajdzie się funkcja nagrywania w 4K bez przycięcia, co niestety ma miejsce w Canonie EOS R (x1,7!!!). Nie ma też wzmianki na temat możliwości nagrywania wideo 6K RAW przez złącze HDMI.
Canon Rumors ma ”swoje źródła”, które donoszą, że producent wstrzyma się z podaniem jakichkolwiek kluczowych informacji do premiery aparatu, ale oczywiście pojawiły się przecieki. Dotyczą one wspomniane wcześniej cech. Według informacji Canon Rumors, Canon EOS 1D-X Mark III będzie miał możliwość nagrywania wideo 4K bez przycięcia (do 60 kl./s) z wykorzystaniem technologii Dual Pixel AF oraz będzie mógł nagrywać wideo o rozdzielczości 5,9K w formacie RAW przy korzystaniu z zewnętrznego rekordera HDMI.
Canon EOS 1D-X Mark III to wielkie oczekiwania
Canon EOS 1D-X Mark III to jedna z dwóch najbardziej oczekiwanych lustrzanek na świecie (drugą jest Nikon D6), a oczekiwania profesjonalistów są naprawdę wysokie. Patrząc na to, że pewnie ”jedynka” będzie miała w środku procesor przetwarzania obrazu Dual DIGIC 9, jego moc obliczeniowa będzie potężna. Pytanie brzmi – jak zostanie rozwiązany problem nagrzewania się aparatu. Czy procesory wytrzymają taką ilość danych? Czy Canon zastosuje jakiś kosmiczny system chłodzenia? Nie wiadomo.
Według wspomnianej strony, Canon EOS 1D-X Mark III ma również być wyposażony w stabilizowaną matrycę, co wydaje się być nawet możliwe. Stabilizacja sensora w połączeniu ze stabilizacją optyczną obiektywów może dać zachwycające efekty. Dobrze by było, gdyby taka funkcjonalność znalazła się we flagowej lustrzance Canona zwłaszcza, ze Nikon potwierdził system IBIS w Nikonie D6.