Canon EOS R1 powstanie! Producent potwierdza doniesienia
Dotychczas w portfolio bezlusterkowców Canona mamy tylko jeden naprawdę wysoki model, który wciąż nie jest do końca postrzegany jako profesjonalny. Canon EOS R3 nie jest flagowcem. To miejsce jest zarezerwowane dla modelu Canon EOS R1, który prędzej czy później pojawi się na rynku. Na razie, wiadomo, że ten powstaje, a to już dobra wiadomość.
08.03.2023 13:30
Doskonałe informacje dla wszystkich, którzy czekają z upragnieniem na w pełni profesjonalny model bezlusterkowca Canona. Model Canon EOS R1 powstaje, co potwierdził przedstawiciel Canona podczas targów CP+ 2023 w rozmowie z portalem Phototrend. Oczywiście na razie nie wiadomo o nim nic, lecz spodziewamy się zobaczyć go lub choćby prototyp, już w przyszłym roku. Olimpiada w Paryżu wydaje się dobrą okazją do sprawdzenia możliwości flagowca.
Niektórzy miłośnicy marki uważają, że Canon EOS R1 może pojawić się pod koniec roku 2023 lub na początku 2024 po to, by zawodowcy mogli się oswoić z nowym korpusem. Wtedy Canon miałby czym pochwalić się w informacjach prasowych, mówiąc o w pełni profesjonalnym aparacie na Olimpiadzie. Biorąc pod uwagę historię firmy i jej zamiłowanie do sportu (przypomnijmy model Canon AE-1 z preselekcją czasu w wersji olimpijskiej) uważamy, że jest to możliwe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W wielu wcześniejszych wypowiedziach eksperci Canona mówili, że Canon EOS R3 nie jest uważany za najwyższy model bezlusterkowca. Podkreślał to sam Go Tokura, czyli główny kierownik Działu Obrazowania w firmie Canon. Jednak mógłby być tak postrzegany, ponieważ swoimi funkcjami przypomina te, które były zarezerwowane dla najlepszych lustrzanek pokroju modelu Canon EOS-1D X Mark III.
Patrząc na zdolności modeli Canon EOS R5 czy Canon EOS R3 aż trudno pomyśleć, jakie nowości chcielibyśmy zobaczyć w modelu Canon EOS R1. Czy będzie to brak mechanicznej migawki i niema zerowy efekt rolling shutter jak w Nikonie Z9? A może zobaczymy ekstremalnie zaawansowane algorytmy rozpoznawania i śledzenia obiektów, jak w najnowszych aparatach Sony? Mamy szczerą nadzieję, że tego dowiemy się już niedługo.
Marcin Watemborski, redaktor prowadzący Fotoblogii