Canon PowerShoot Zoom to aparat jak luneta. Pozwoli na znaczne zbliżenia

Canon PowerShoot Zoom wygląda dość dziwnie. Przypomina lunetę i właściwie podobnie się zachowuje. Ma 3 długie ogniskowe i stabilizację obrazu. Może sprawdzić się w podglądaniu dzikiej natury bez konieczności płoszenia zwierząt.

Canon PowerShoot Zoom to aparat jak luneta. Pozwoli na znaczne zbliżenia
Marcin Watemborski

Koncepcja aparatu kompaktowego Canon PowerShot Zoom jest dość ciekawa. Pozwala on na wykorzystanie 3-stopniowego zooma. Optyczne ekwiwalenty ogniskowych dla małego obrazka to 100 mm f/5,6 oraz 400 mm f/6,3. Cyfrowe przybliżenie pozwoli osiągnąć obraz odpowiadający ogniskowej 800 mm.

Podłużny korpus w formie monokulara został wyposażony w matrycę o rozdzielczości 12 Mpix, procesor DIGIC 8 i stabilizację obrazu. Do tego jest dość lekki, bo waży zaledwie 145 gramów i bez problemu zmieści się w kieszeni. Producent obiecuje wysokiej jakości zdjęcia i filmy Full HD odległych obiektów. Układ AF opiera się na 1 punkcie z funkcją śledzenia twarzy.

Obsługa Canona PowerShot Zoom bazuje na 5 przyciskach, które można obsłużyć jedną ręką. Wizjer elektroniczny EVF został oparty o minimalistyczną musze oczną, która łatwo dopasowuje się do oka. Canon zapewnia "imponującą żywotność baterii", która do pełna może być naładowana w mniej niż 2 godziny przez port USB-C. Nie zabrakło też łączności Wi-Fi oraz Bluetooth, dzięki czemu zdjęcia i filmu można przesyłać przez aplikację Canon Camera Connect bezpośrednio do smartfona.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)