Carl Størmer robił zdjęcia z ukrycia w XIX wieku. Czy był pierwszym fotografem ulicznym?
05.01.2018 08:44, aktual.: 05.01.2018 09:53
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dzisiaj na nikim już nie robi wrażenia człowiek z aparatem na ulicy, a kamerki szpiegowskie to normalka. Jednak w XIX wieku było to coś nie do pomyślenia. Tutaj pojawia się tajemnicza postać Carla Størmera – norweskiego studenta.
Carl Størmer (1874 – 1957) był dość nietypowym studentem z bardzo nietypowym hobby. W wieku 19 lat uwielbiał chodzić po Oslo i fotografować ludzi. Nie, nie miał aparatu w ręce. Ukrywał go pod swoją kamizelką i z ukrycia robił zdjęcia znanych ludzi z okolicy. Niektórzy nazywają go ”pierwszym paparazzo Norwegii”.
Carl Størmer and his Detective Camera (1/3)
Jak się okazuje Størmer był dobrze wykształconym i utalentowanym człowiekiem. Urodził się w norweskim mieście Skien, z czasem został profesorem matematyki oraz był pierwszym prezesem Norweskiego Stowarzyszenia Matematyków. Przewodził nawet konferencji matematycznej w Oslo, w 1936 roku oraz był związany z Instytutem Astrofizyki Teoretycznej na tamtejszym uniwersytecie. Prowadził też badania nad zorzami polarnymi.
Bez względu na to, jak bardzo Størmera interesowały wielobarwne obłoki na niebie – interesowali go też ludzie. Kiedy miał około 20 lat, uwielbiał szpiegować i rejestrować ludzi swoim ukrytym aparatem. To interesujące, gdyż w tamtym czasie fotografia była raczej czymś zarezerwowanym dla profesjonalistów, a skonstruowanie i ukrycie aparatu stanowiło wyzwanie.
Wychodzi na to, że zdjęcia Størmera to jedne z pierwszych zdjęć ulicznych, które były robione celowo. Jego szpiegowski aparat ujął wielu szanowanych ludzi tamtejszych czasów, w tym: Henrika Ibsena oraz Ivara Aasena. Nie wiem właściwie czy określanie Carla jako ”paparazzo” jest trafne – nie robił tych zdjęć dla zarobku, a z ciekawości i dla zabawy. Zdecydowanie bardziej pasuje tutaj określenie ”pionier fotografii ulicznej”.