Chciał więcej za sesję modelki plus size. Branża nie pozostawiła na nim suchej nitki
Większa modelka, większy koszt. Brzmi strasznie, prawda? Wygląda jednak na to, że ten fotograf faktycznie liczy sobie więcej za fotografowanie modelek plus size. Jednak źle trafił, bo potencjalna zleceniodawczyni mu nie odpuściła.
30.03.2022 | aktual.: 26.07.2022 13:20
Megan Mesveskas prowadzi agencję modelek Model Nexus. W przeszłości sama pracowała jako modelka plus size i to niemało, bo aż przez 8 lat. 24-latka zgłosiła się ostatnio do nowojorskiego fotografa mody Williama Lordsa po to, by ten zrealizował sesje testowe dla modelek z agencji.
Tu zaczęły się niemałe schody. Lords chciał otrzymać 950 dolarów za zdjęcia modelek w regularnym, małym rozmiarze, zaś za te plus size zażyczył sobie 100 dolarów więcej. Jak można się domyślić, managerka agencji modelek, która sama była większa modelką rozpoczęła nagonkę na fotografa w mediach społecznościowych.
Mesveskas udostępniła w sieci nawet oficjalnego maila, którego otrzymała od osoby z ekipy Lordsa. Oprócz ceny były podane szczegóły realizacji – 3 stylizacje, zdjęcia bez makijażu, stylizacja fryzury oraz finalnie 8-10 zdjęć. Megan była wściekła i w filmiku, który zamieściła na Instagramie mówi wprost o tym, że jako modelka plus size była szykanowana i doświadczyła niejednego przejawu dyskryminacji. Na maila nie odpowiedziała.
Co ciekawe, zamiast nawiązać kontakt z biurem fotografa, Mesveskas napisała do redakcji magazynu* In The Know* z prośbą o nagłośnienie sprawy. Lords po kontakcie ze strony dziennikarzy potwierdził swoje ceny. Po zamieszczeniu przez Megan filmiku, w mediach społecznościowych artysty ruszyła fala hejtu. Lawina nienawistnych komentarzy na jego Instagramie zmusiła go do zablokowania możliwości publikowania wpisów pod zdjęciami.
William Lords wyjaśnił również, że podniesienie cen wiąże się z jego dodatkową pracą jako stylisty. Pozyskiwanie ubrań jest znacznie trudniejsze w przypadku modelek plus size. Po to, by mieć oszałamiające ciuchy, fotograf musi wyłożyć swoje prywatne pieniądze, by je kupić. Problem polega na tym, że projektanci przeważnie mają świetne stylówki w regularnych rozmiarach i panie o krąglejszych kształtach się w nie nie mieszczą. Wyszukanie ubrań zajmuje sporo czasu, o czym wie każdy fotograf i stylistka – to nie jest kwestia dyskryminacji, jak mówi Lords.
- Jestem czarnoskórym mężczyzną w Ameryce, a 2 białe kobiety mówią, że je dyskryminuję? Jestem tym dogłębnie zraniony – kwituje fotograf zajście.
Dolaniem oliwy do ognia okazało się to, że Mesveskas nie wiedziała, że fotograf pracuje również jako stylista przy sesjach testowych. Oczywiście nie powiedziała nic na temat tego, że rozumie sytuację i dodatkowe pieniądze są za jego pracę, tylko podkreśliła potrzebę równych stawek dla modelek o różnych wymiarach.
Artysta nie zamierza odpuścić menadżerce agencji modelek. Rozważa podjęcie kroków prawnych przeciwko Megan Mesveskas oraz modelce Sixtine Rouyre, gdyż uważa, że kobiety go zniesławiły, co negatywnie wpłynęło na jego biznes.