Chińska propaganda nigdy nie śpi. Prezenterka mówi 24 godziny na dobę
I to, proszę państwa, jest fakt. Prezenterka chińskiej telewizji publicznej nadaje 24 godziny na dobę, 365 dni w roku. O przerwach nawet nie słyszała. Tak działa propaganda z wykorzystaniem sztucznej inteligencji. Wirtualnej kobiety nie idzie odróżnić od prawdziwego człowieka.
W publicznej telewizji Chińskiej Republiki Ludowej pojawiła się prezenterka Ren Xiaorong, która oficjalnie została przestawiona na platformie społecznościowej Weibo. Cyfrowa kobieta jest od początku do końca wytworem sztucznej inteligencji i ma za zadanie dostarczać obywatelom propagandowych wiadomości non stop.
Komunistyczna Partia Chin zapewnia o profesjonalizmie prezenterki. W oficjalnej wypowiedzi pojawiło się określenie, że Ren Xiaorong ma umiejętności tysiąca prezenterów. I trudno się temu dziwić, skoro jest wytworem algorytmu komputerowego, wytrenowanego na zawodowcach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Testujemy wiertarko-wkrętarkę PARKSIDE PABSP 20-Li C4
W filmie obiegającym chińską sieć społecznościową Xiaorong powiedziała, że będzie dostarczała wiadomości na wszystkie tematy przez cały rok bez przerwy. Zapewniała również, że będzie można ją zobaczyć nie tylko w studio, ale również na miejscu wydarzeń. Poinformowała, że każda opinia i każda rozmowa z nią sprawi tylko, że będzie mądrzejsza. Ta ostatnia wypowiedź ujawnia, że mamy do czynienia z maszynowym uczeniem. To znaczy, że algorytm będzie się uczył zupełnie tak, jak sieci neuronowe pokroju Chat GPT.
Działanie władz chińskiej telewizji publicznej wskazuje na pewien trend, który z czasem może stać się standardem. Proste komunikaty, które nie wymagają dodania autorskiego komentarza ani oceny sytuacji, będą przekazywane przez maszyny. Tutaj wystarczyłyby po prostu fotorealistyczne awatary połączone z syntezatorami mowy, które odtwarzają wgrany tekst. Nie jest to nic skomplikowanego, biorąc pod uwagę współczesną technologię.
Xiarong nie jest pierwszą wirtualną prezenterką, która pojawiła się w chińskich mediach. Za to odpowiada agencja Xinhua, która w 2018 roku pokazała światu cyfrowego reportera. W grudniu 2022 roku podczas zimowej Olimpiady w Pekinie również mieliśmy do czynienia z awatarem – wówczas prezenter oparty na SI posługiwał się językiem migowym.
Marcin Watemborski, redaktor prowadzący Fotoblogii