Chris Hadefield wyjaśnia, jak robić zdjęcia w kosmosie
Chris Hadefield, astronauta z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, pokazał jak wygląda fotografowanie Ziemi z kosmosu. Jeśli wydaje wam się, że to takie proste - jesteście w niezłym błędzie.
Chris Hadefield jest popularnym astronautą, którego poczynania śledzi wiele osób. Zasłynął swoim "kosmicznym" wykonaniem "Space Odity" Davida Bowiego w 2013 roku. Spędził 145 dni na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej jako inżynier pokładowy.
Na kanale Kanadyjskiej Stacji Kosmicznej, Chris w przystępny sposób wyjaśnia, jak wygląda życie w przestrzeni kosmicznej. Jego filmy, przedstawiające codzienne czynności, takie jak mycie zębów czy jedzenie posiłków, mają miliony wyświetleń.
Chris Hadfield's Snapshots from Space
W jednym ze swoich filmów, Chris opowiedział, jak wygląda fotografowanie w kosmosie. Wykorzystuje obiektyw Nikkor AF-S 400 mm f/2.8, aby wykonać szczegółowe zbliżenia Ziemi. To całkiem spore i ciężkie szkło. W dodatku przypięte do wcale nie mniejszego i nie lżejszego Nikona D3s. Na szczęście w stanie nieważkości astronauci nie muszą przejmować się wagą sprzętu.
Jak mówi Chris, podczas fotografowania w kosmosie są 3 istotne sprawy: ostrość, kadr i strzał. Brzmi jakby było to całkiem proste. Podczas fotografowania Ziemi, Hadefield korzysta z trybu manualnego. Zamyka przysłonę do wartości f/16, a ponieważ Ziemia jest dosyć jasna w porównaniu do czarnej, kosmicznej przestrzeni, ustawia ISO 200.
Space Oddity
Chris wspomina też o bardzo ważnej zasadzie dla wszystkich fotografów - nie tylko tych na orbicie - trzeba być cierpliwym. Żeby zrobić świetne ujęcie czasem trzeba poczekać. Nie ma się z czym spieszyć.