Co nas czeka w 2014 roku, czyli przegląd plotek na temat spodziewanych nowości sprzętowych
Ponieważ zbliża się Gwiazdka, możecie to potraktować jako prezent. Zebraliśmy dla Was informacje o sprzęcie, który ma się pojawić w nadchodzącym roku.
Jak podaje mirrorlessrumours.com, na 99% już w styczniu na rynek trafi nowy model bezlusterkowca klasy entry level marki Olympus, który zastąpi E-M5. Dotychczasowy model miałby pozostać w sprzedaży, ale w niższej cenie. Obecnie ceny korpusu E-M5 zaczynają się od 3800 zł. Nowy sprzęt (Mirrorless Rumors spekuluje, że otrzyma on nazwę E-M10) ma zostać wyposażony w tę samą matrycę co E-M5, ale procesor z E-M1.
Kolejna informacja pochodzi ze stajni Sony. Jak twierdzi sonyalpharumours.com, pierwszą niespodzianką Sony będzie nowy model z mocowaniem E i matrycą APS-C, następca NEX-7. Szykują się też premiery aż dwóch (!) nowych bezlusterkowców z mocowaniem A. Pozostaje pytanie, czy japoński producent zdecyduje się na prezentację swoich nowych dzieci podczas jednego eventu czy dwóch osobnych…
Na koniec niepotwierdzona wiadomość dla doposażających się w nowe obiektywy. Ostatnio Sigma wysoko zawiesza poprzeczkę innym producentom obiektywów. Po ekscytujących premierach obiektywów 18-35 mm f/1,8 dla aparatów z matrycami APS-C oraz obiektywu 24-105 mm f/4 i 16-20 mm f/2 Sigma stała się czołowym innowacyjnym producentem szkieł.
Z informacji Canon Watch (na 50-60% pewnych) wynika, że nowy obiektyw będzie konkurentem Nikona 14-24mm f/2,8, ale w dużo bardziej konkurencyjnej cenie. Ceny nikonowskiego obiektywu zaczynają się od 6300 zł.
Wiadomości o spodziewanych premierach mogą wprowadzić mętlik w głowach tych z Was, którzy właśnie planowali zakup któregoś z modeli mających w przyszłym roku doczekać się następcy. Może warto jeszcze chwilę się wstrzymać i wyczekiwać nowych informacji na Fotoblogii?