Co się stanie, gdy fotograf podwodny pójdzie robić zdjęcia ptaków?

Co się stanie, gdy fotograf podwodny pójdzie robić zdjęcia ptaków?

Co się stanie, gdy fotograf podwodny pójdzie robić zdjęcia ptaków?
Źródło zdjęć: © © Steven Benjamin / [Instagram](https://www.instagram.com/animal_ocean/)
Marcin Watemborski
29.05.2020 12:55, aktualizacja: 01.06.2020 12:57

Steven Benjamin na co dzień fotografuje pod powierzchnią wody, lecz ze względu na zamknięcie Kapsztadu przez koronawirusa SARS-CoV-2, zmuszony był zrobić sobie przerwę. Nie mógł jednak wytrzymać i zaczął robić zdjęcia ptakom, których w Afryce nie brakuje. Wyszło mu po prostu genialnie!

Kapsztad został absolutnie zamknięty. Lockdownem objęte zostały nawet spacery z psami, ćwiczenia na świeżym powietrzu czy palenie papierosów. Nic dziwnego, że ludzi robią wszystko, by móc odreagować sytuację. Fotograf Steven Benjamin, specjalista od zdjęć podwodnych, zbyt szybko nie zanurkuje, więc sięgnął po to, co dostępne – bogatą populację afrykańskich ptaków.

Wśród sprzętu, którego Benjamin używa są korpusy: Sony A7S II oraz Canon 7D Mark II. Jeśli chodzi o obiektywy są to ogniskowe od 70 do 400 mm, wspierane dodatkowo przez światła filmowe oraz podwodne lampy błyskowe. Brzmi bardzo poważnie i tak właściwie jest. Steven nie idzie w półśrodki. Postanowił po prostu wykorzystać to, co już ma.

LOCKDOWN BIRD PHOTOGRAPHY - Behind The Scenes

Dostosowanie sprzętu wcale nie było takie łatwe, ponieważ robienie zdjęć ptakom znacznie się różni od kadrów podwodnych – choćby ze względu na siłę, jaką trzeba włożyć w utrzymanie całego zestawu. Pod wodą jest to znacznie łatwiejsze. Fotograf musiał ustawić wszystko tak, by tło było absolutnie czarne, a pierwszy plan prawidłowo naświetlony. Z parametrów, które podaje Benjamin – zjechał z czasem naświetlania do 1/2000 sekundy.

Steven wspomina, że ptaki płoszą się przy świetle błyskowym, więc był zmuszony używać światła ciągłego. Wyobraźcie sobie, jak potężną moc musiały mieć wspomniane lampy, by tło było czarne, a przód jasny. Wyzwaniem dla fotografa było przyzwyczajenie zwierząt do mocnej wiązki, co trwało jakiś czas, ale finalnie się udało. Efekt jest piorunujący!

Interesujesz się grami wideo? Wypełnij naszą ankietę. Dzięki za pomoc!
Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)