Co to jest ”slofie” i dlaczego Apple próbuje je opatentować?
Świat fotografii i filmowania zmienia się z dnia na dzień. Jeśli chodzi o tę mobilną, nowe trendy bardzo często wyznacza Apple. W tym przypadku pojawia się absurdalny pomysł opatentowania… słowa!
19.09.2019 | aktual.: 19.09.2019 12:31
Podczas premiery iPhone'a 11, iPhone 11 Pro oraz iPhone 11 Pro Max, Apple pokazało selfie w zwolnionym tempie. Popularnie mówi się na takie nagrania slo-mo (od angielskiego "slow motion") i żartobliwie zostało użyte określenie "slofie", czyli "slo-mo selfie". Jak się okazuje, gigant z Cupertino nowe słowo wziął na poważnie .
Funkcjonalność "slofie" w nowych iPhonach umożliwi nagranie filmiku z klatkażem 120 kl./s korzystając z przedniej kamerki. W poprzednich generacjach iPhonów nie było to możliwe. We wniosku o zarejestrowanie słowa znalazł się zapis dotyczący aplikacji, wykorzystywanej do przechwytywania i nagrywania wideo, więc nie chodzi o sam zwrot. Tu chodzi o coś więcej – styl utrwalania selfie w zwolnionym tempie.
Slofies are the new selfies
Według The Verge zarejestrowanie słowa ”slofie” ma na celu uchronienie Apple przed stosowaniem tego określenia przez inne firmy, które będą pozwalały robić podobne rzeczy swoimi smartfonami. Producent iPhonów chce, żeby możliwość robienia slofie była zarezerwowana tylko dla tych smartfonów.
Czy to się uda? Nie sądzę.