Co za celność - Tiger Woods trafia prosto w fotografa

The Mail Online opublikował przeurocze zdjęcie z golfowego turnieju Ryder's Cup, w którym brał udział Tiger Woods. Fotografia autorstwa Marka Paina nie jest w sumie aż taka sensacyjnie dobra - wyjątkowe było zdarzenie, które towarzyszyło jej powstaniu.

Mark Pain fotografował turniej i zdaje się, że za mocno wychylił się do zdjęcia. Piłka uderzona przez Tigera poleciała prosto w niego. Miał szczęście - piłka nie trafiła centralnie w obiektyw, jak można by wywnioskować z kadru, a w klatkę piersiową Marka. To i tak wystarczyło, by zwalić go z nóg.

O tym, że fotoreporter wojenny ma niebezpieczną pracę, zawsze wiedziałem. Fotoreporter na polskim stadionie też nie ma lekko. Ale żeby fotograf na turnieju golfowym też był narażony na obrażenia? W każdym razie Mark czuje się dobrze i nic mu nie jest.