Co zrobić, aby zdjęcia mody nie były nudne? [poradnik]
Spotkałem się wielokrotnie z opiniami, że fotografia mody jest nudna. Jedyne, co ogląda się w magazynach, to zdjęcia ze studia. Nic wartościowego: jedno i to samo bez przerwy. Wychudzona dziewczyna, białe tło, kilka ciuszków poupinanych tak, żeby nie było widać kości – na tym koniec.
Nie mogę do końca zaprzeczyć… Spora część magazynów serwuje nudną treść fotograficzną. Zupełnie przeciętne zdjęcia, poza poprawną ekspozycją niecechujące się specjalnymi walorami artystycznymi. Mamy szczęście, jeśli niektóre czasopisma postarają się o "wyjątkowo awangardowe" sesje. Pojawia się wtedy kilka ciekawych kadrów, po których widać, że fotografik poza dobrym sprzętem miał jeszcze pomysł.
Podobnie wygląda sytuacja w polskim światku fotografii mody. Pomimo że portale z amatorską fotografią i modelkami święcą triumfy, mało kto sięga po nowych twórców. Lepiej przecież hołdować trendom sprzed 15 lat - słupki sprzedaży są niewzruszone, a gospodynie domowe dalej chodzą w garsonkach. Na szczęście powstaje coraz więcej alternatywnych czasopism i ciekawych mediów, które chętnie pracują z bardziej awangardowymi twórcami. Fotografia mody nie musi być totalną nudą.
Szukamy pomysłów!
Po pierwsze pomysły trzeba mieć gdzie gromadzić. Załóżcie sobie zeszyty pomysłów, w których będziecie składować wszystko, co przyjdzie Wam na myśl. Poddajcie się swojej wyobraźni. Wyszukiwarka internetowa może służyć nie tylko do przeglądania bardzo przeciętnych portali amatorskich. Powinniśmy szukać inspiracji u najlepszych. Mnogość blogów, takich jak touchpuppet.com czy fashiongonerogue.com, daje dostęp do topowych zdjęć od zaraz. Bardzo często wystarczy kilka kliknięć myszką, aby znaleźć inspirację.
Niech Wasze zeszyty pomysłów zapełniają się nie tylko fotografiami, ale także wszelkimi skojarzeniami. Od zestawień kolorystycznych, przez zapisywane pomysły, aż po cytaty, poezję. Przecież nie tylko obraz może inspirować do tworzenia…
Inwentaryzacja
Wydawałoby się, że to tylko pejzażyści wyczekują na zdjęcie godzinami, dniami, a czasem nawet miesiącami. Oczywiście fotograf mody pracuje z całą drużyną ludzi, ale może warto jednak odwiedzić plener wcześniej. Zrobić kilka przykładowych zdjęć o różnych porach dnia, żeby wiedzieć, czego się można spodziewać na planie podczas właściwych zdjęć. Wystarczy, że wyjdziecie na krótki spacer i wykonacie kilka przykładowych zdjęć kompaktem. Inaczej plener wygląda na żywo, co innego będziemy mieć na klatce.
Warsztaty
Po pierwsze, mogą nas zainspirować ludzie, z którymi pracujemy. Inni fotograficy mogą dawać wiele ciekawych treści, które w przyszłości możemy wykorzystywać do własnych potrzeb.
Po drugie, pomimo iż często zdarzało mi się fotografować tę samą modelkę z kilkunastoma innymi osobami, wszyscy zrobili różne zdjęcia. Każdy patrzy inaczej, dla każdego zbudowana scena była zupełnie innym doświadczeniem fotograficznym. Utwierdza mnie to w myśleniu, że nawet mimo iż bierzesz przykład z innych, cały czas możesz zachować siebie i swój styl. Pod jednym warunkiem: rób to świadomie, bierz to, co ciekawe, a nie bezmyślnie kopiuj, bo to może Cię zaprowadzić donikąd.
Nie jest najważniejsze, jaki sposób wykorzystasz, aby znaleźć inspirację. Ważne, czy będziesz dzięki temu lepszym fotografikiem. Gwarantuje, że tak! Poszukiwania nie kończą się nigdy. W sztuce nie możemy nigdy zaprzestać, bo to zabija artyzm. Dwa lata temu na licznych portalach typu maxmodels.pl modne były modelki ustawiane na torach, w zeszłym roku królowały wysypiska śmieci i postindustrialne zgliszcza. Rok 2011 zapewne przyniesie kolejne nowości. Nie musisz być jednak członkiem takiego “mainstreamu”. Nie jestem negatywnie nastawiony do podobnych serwisów WWW, ale warto szukać inspiracji gdzie indziej niż tylko w nich i przeciętnych gazetach. Warto wyjść ponad to, żeby Wasze fotografie były bardziej lubiane.
Źródło: Warsztaty Sztuki Fotografii blog