Co kryje "Czarna skrzynka" Tomasza Tomaszewskiego
23.11.2013 12:25, aktual.: 26.07.2022 20:06
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Film o Tomaszu Tomaszewskim, jednym z najsłynniejszych polskich fotografów, od niedawna można zobaczyć w kinach. Niestety, tylko przy okazji różnych festiwali lub spotkań autorskich z fotografem.
Tomasza Tomaszewskiego chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Był pierwszym fotografem w historii magazynu "National Geographic", od którego pismo kupiło gotowy, nie zamawiany wcześniej materiał. Tak zaczęła się trwająca ponad dwie dekady współpraca Tomaszewskiego z NG. W tym czasie fotograf zwiedził blisko siedemdziesiąt krajów, dokumentując przełomowe wydarzenia historyczne, ważne zjawiska społeczne, jak również życie prostych ludzi. Po powrocie do Polski rozpoczął niekończący się projekt fotograficzny o naszym kraju.
"Czarna skrzynka" to świetny, ambitny dokument, ale opowiedziany lekko i z humorem. Kamera towarzyszy Tomaszewskiemu podczas pracy na Podlasiu, górniczym Nikiszowcu, spacerze z Marcinem Kydryńskim po Lizbonie czy na wiejskim weselu, które fotografował. Sam bohater przyznaje, że często zapominał, że jest filmowany, co zaowocowało prawdziwymi ujęciami z „placu boju”, jak o procesie fotografowania mówi sam Tomaszewski.
W filmie wątki prywatne przeplatają się z ważnymi wydarzeniami z historii Polski; widzimy niepublikowane wcześniej archiwalne materiały z grudnia 1970 roku, uwięzionego Wałęsę i jego żonę, która zebranemu pod oknami mieszkania tłumowi pokazała dziecko tuż po ceremonii chrztu. Ciekawie o kulisach tych zdarzeń opowiada w filmie dziennikarka Małgorzata Niezabitowska, żona Tomaszewskiego, z którą zrealizował dużo reporterskich projektów. Sami siebie nazywają drużyną idealną: ona pisze, on fotografuje.
"Czarna skrzynka" to opowieść o niezłomnym człowieku o silnej motywacji, który nawet w najbardziej banalnych sytuacjach i prostych rzeczach potrafi znaleźć piękno. Podkreśla, że to od fotografującego i jego stosunku do przedmiotu zależy, czy coś zostanie pokazane jako piękne lub brzydkie. Tomaszewski zachęca do wysiłku intelektualnego, bo tylko z takim podejściem można zrobić dobre zdjęcie.
Film obowiązkowy nie tylko dla fotografujących. Chętnym proponuję śledzić fanpage Czarna skrzynka, na którym na bieżąco pojawiają się informacje, gdzie będą najbliższe projekcje.