Czego nie robić fotografując w kościele

Czego nie robić fotografując w kościele

Czego nie robić fotografując w kościele
Źródło zdjęć: © © [Justyna KocurCzarny](https://www.facebook.com/JustynaKocurPhotography/)
Justyna Kocur-Czarny
17.01.2020 13:56, aktualizacja: 18.01.2020 09:38

Ślub, chrzciny, a może pierwsza komunia? Fotograf w kościele nikogo nie dziwi, no, chyba że... nie ma pojęcia jak się zachować.

Jeśli fotografujesz w kościele, to na pewno słyszałeś o kursie dla fotografów, być może nawet posiadasz stosowną legitymację. W trakcie takiego kursu uczestnicy zostają zapoznani z zasadami robienia zdjęć w kościele, które są nie mniej nie więcej omówieniem dokumentu "Wskazania Komisji Episkopatu Polski

do Spraw Liturgii i Duszpasterstwa Liturgicznego dotyczące fotografowania i filmowania podczas celebracji liturgii". Czy jednak ukończenie kursu w diecezji sprawia, że proboszcz miejscowej parafii musi zezwolić na dokumentowanie liturgii? Otóż nie.

Jest wiele osób, które doskonale wiedzą jak należy zachować się w kościele katolickim w czasie sprawowania liturgii, a legitymacja jest dla nich tylko formalnością. Jednak niektóre opowieści o zachowaniu fotografów i filmowców podczas uroczystości kościelnych jeżą włos na głowie. Poniżej znajdziecie krótką wskazówkę, jak nie zirytować obecnych w świątyni, a tym samym zapewnić sobie komfortowe warunki pracy.

Obraz
© © [Justyna KocurCzarny](https://www.facebook.com/JustynaKocurPhotography/)

Nie wchodź do prezbiterium

Prezbiterium to przestrzeń kościoła, w której znajduje się ołtarz. Najczęściej oddzielona jest kolumienkami lub schodkami. Jej nazwa pochodzi od prezbitera, czyli księdza. To miejsce dla służby liturgicznej, w którym mają miejsce najważniejsze wydarzenia z punktu widzenia sprawowania ceremonii. Pokusa stanięcia za ołtarzem i uchwycenie pary młodej z przodu na pewno jest duża, ale nie warta świeczki. Nie tylko znajdziemy się w centralnym punkcie wydarzeń, ale swoją obecnością zakłócimy przebieg mszy.

Wiele zależy od architektury kościoła, dlatego warto jeszcze przed wydarzeniem zrobić rozpoznanie terenu. Sprawdzić jakiej ogniskowej potrzebujemy, żeby zrobić sensowne zdjęcie i gdzie najwygodniej będzie stanąć, żeby nie ingerować w wydarzenie. W niektórych katedrach za ołtarzem znajduje się apsyda, w której mogą znajdować się nawet ławki dla wiernych lub chóru. W takim przypadku nie powinniśmy mieć problemu, aby zrobić zdjęcie zza ołtarza.

Nie zasłaniaj gościom

Fotografowie i filmowcy czasem tak bardzo skupiają się na głównej osi wydarzeń, że zapominają o tym, że ich rola jest drugorzędna. Zaproszeni goście powinni móc swobodnie śledzić liturgię i nie musieć walczyć o widoczność z ekipą filmową. Jasne, twoje zdjęcia są ważne, ale nie najważniejsze. W kluczowych momentach staraj się używać długiej ogniskowej, aby zapewnić gościom swobodę przeżywania ważnych dla nich chwil.

Ubierz się stosownie

To, że nie będziesz na zdjęciach, które oddasz klientowi, nie oznacza, że jesteś niewidzialny. A właściwie: dobrze, jeśli będziesz jak najmniej widoczny. Zostaw jaskrawe kolory, piszczące buty i duże dodatki na inną okazję. Ubrania powinny być dopasowane do rodzaju okoliczności oraz pogody. Mężczyźni nie powinni mieć na głowie czapki. W letnie miesiące spodnie powinny być długie, a ramiona i dekolt zasłonięte.

Obraz
© © [Justyna KocurCzarny](https://www.facebook.com/JustynaKocurPhotography/)

Nie zagaduj klientów

Włos mi się zjeżył na głowie kiedy tuż przed przysięgą w trakcie ślubu filmowiec pociągnął pana młodego za rękaw i chciał coś z nim ustalać. Wydarzenia, które dokumentujemy są dla klientów ważne. Nie bez powodu wiele nazywa dzień ślubu najważniejszym w życiu. Pozwólmy im skupić się na ich przeżywaniu, towarzyszmy, ale nie narzucajmy się ze swoją obecnością.

Oni chcą zapamiętać jak najwięcej z tego dnia. Dla wielu to bardzo ważne religijne doświadczenie i przyjęcie sakramentu. Jeśli coś zostało pominięte w trakcie ustaleń, być może lepszym rozwiązaniem będzie improwizować, niż przeszkadzać w ważnej chwili.

Obraz
© © [Justyna KocurCzarny](https://www.facebook.com/JustynaKocurPhotography/)

Nie korzystaj z lampy błyskowej

Jeśli jesteś profesjonalistą to pewnie ten punkt jest dla ciebie oczywisty. W kościele nie używamy lamp błyskowych. Po pierwsze są bardzo ingerujące. Po drugie najczęściej świątynia jest zbyt duża, żeby zdjęcie odpowiednio doświetlić fleszem, nie ma też białego sufitu lub ścian, od których moglibyśmy z powodzeniem odbić światło. Ostatni i wcale nie mniej ważny argument to zabytki, które znajdują się w kościele. Ostre światło lampy błyskowej może je uszkodzić.

Poznaj przebieg ceremonii

Nie musisz być co tydzień w kościele, żeby dobrze sfotografować nabożeństwo. Jeśli jednak zdarzyło ci się fotografować ślub w innym obrządku, to pewnie było dla ciebie naturalne, żeby dowiedzieć się, co jest, po czym i gdzie będzie stała para młoda w trakcie przysięgi.

Dzięki znajomości przebiegu mszy możemy nie tylko ułatwić sobie pracę i ustawić się wcześniej w odpowiednim miejscu, ale również mniej ingerować w wydarzenie. Dobrze wiedzieć kiedy na mszy następuje podanie dłoni albo że może być jedno lub dwa czytania. Dzięki temu zawsze będziemy o krok przed, co może zaowocować lepszymi kadrami.

Wszystkie przedstawione przeze mnie rady są wskazówkami. Jeśli ustalisz z celebransem, że w pewnym momencie mszy zrobisz kilka zdjęć z prezbiterium lub na chwilę staniesz plecami do gości nie będzie w tym nic złego. Pamiętaj jednak, że ceremonia jest przede wszystkim dla ludzi i znajdujesz się w miejscu sprawowania kultu religijnego. Skoro potrafimy dostosować się do zasad na lotnisku czy stadionie, to tak samo nie róbmy problemu w kościele.

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)