Cztery rady, które pomogą wam robić lepsze portrety

Fotografia portretowa nie jest łatwa, a same zdjęcia nie zawsze są udane. Przygotowałam dla was cztery krótkie rady dotyczące tej dziedziny fotografii, które mogą wam pomóc robić lepsze portrety.

Cztery rady, które pomogą wam robić lepsze portrety
Źródło zdjęć: © © Monika Homan
Monika Homan

27.07.2018 | aktual.: 28.07.2018 12:45

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Ilu fotografów tyle sposobów na portret. Każdy ma swój własny styl i własną technikę. Każdy stosuje inne sztuczki, żeby ich zdjęcia były udane. Każdy doświadczony fotograf ma sprawdzone metody, żeby wykrzesać coś z sesji. Nawet wtedy, kiedy nie dogaduje się z modelką, światło nie chce współpracować i wydaje się, że już nic z tego nie będzie. Pamiętajcie, że zawsze warto próbować.

Mieliście kiedyś sytuacje, w której nic nie szło po waszej myśli? Spotkaliście się z modelką, poświęciliście czas, często zapłaciliście za wynajem studia, a zdjęcia za nic nie chcą spełnić waszych oczekiwań? Nikt nie mówił, że będzie lekko. Oto cztery rady, które sprawią, że będzie chociaż trochę lżej.

Obraz
© © Monika Homan

Przygotuj się

Przygotowanie do sesji jest jednym z wielu ważnych czynników, które wpływają na to, czy zdjęcia będą udane. Lepiej jest poświęcić kilka godzin na przygotowania i 15 minut na same zdjęcia, niż odwrotnie. Na samym początku warto ustalić jaki chcemy osiągnąć efekt i skonsultować go z modelką. Kiedy mamy już plan, dobrze jest skompletować zespół. Na udane zdjęcia pracuje zwykle kilka osób, nie tylko fotograf i modelka. Nie zawsze jesteśmy w stanie sami dopracować wszystkie detale i tu z pomocą przychodzi makijażystka, fryzjer czy stylista. Poza tym zwykle praca w grupie jest po prostu przyjemniejsza.

Obraz
© © Monika Homan

Odpowiednie przygotowanie miejsca, w którym chcemy fotografować jest równie ważne. Bez względu na to, czy planujemy zdjęcia w studio, czy plenerze, trzeba pomyśleć o miejscu wcześniej. W przypadku zdjęć studyjnych, przygotowanie oświetlenia, czy dobór tła pozwoli nam zaoszczędzić czas podczas zdjęć. Można przy okazji sprawdzić czy wszystko działa jak należy. Jeśli zaś planujecie sesję plenerową dobrze będzie, jeśli odwiedzicie wcześniej miejsce, w którym chcecie robić zdjęcia i rozejrzycie się za odpowiednim tłem dla waszych portretów. Kiedy już odpowiednio się przygotujecie do zdjęć, o wiele łatwiej pójdzie wam sama sesja.

Poznaj pozy i w razie potrzeby je wykorzystaj

Osobiście nie lubię kiedy modelka zamiera w bezruchu i czeka na dźwięk migawki żeby przybrać kolejną wyćwiczoną pozę. Zwykle proszę je żeby zachowywały się w miarę możliwości naturalnie. Praca w stylu "daj rękę tu, a nogę tam" nie jest dla mnie. Sztywne wyćwiczone pozy rzadko wyglądają dobrze, dlatego czasem uciekam się do włączenia bezgłośnej migawki elektronicznej, żeby na chwilę "oduczyć" modelkę zmiany pozy na dźwięk migawki.

Obraz

Mimo wszystko, warto mieć w zanadrzu kilka pomysłów na statyczne pozy. Nie każda pozująca przed waszym obiektywem dziewczyna (lub chłopak) musi mieć doświadczenie. Tym początkującym warto pomóc i podsunąć jakiś pomysł. Możecie wspólnie przejrzeć przed sesją, lub nawet w jej trakcie, zdjęcia, które wam się podobają i czerpać z nich inspiracje.

Zabaw się światłem

Wasz portret może nabrać zupełnie innego charakteru jeśli zmienicie oświetlenie, lub nawet tylko jego ustawienie. Warto eksperymentować w tej kwestii bo można uzyskać naprawdę ciekawe i zróżnicowane efekty. Zabawa z oświetleniem ma szczególne znaczenie podczas pracy w studio. Jesli macie jedno tło, jedną modelkę i jedną stylizację i jedno ustawienie świateł, pomysły szybko się wyczerpią i wszystkie zdjęcia będą do siebie podobne.

Po to macie w studio lampy, żeby wykorzystać ich potencjał. Początkowo, podczas sesji w studio, kiedy jeszcze nie do końca ufałam temu całemu oprzyrządowaniu, podchodziłam do tego bardzo zachowawczo. Teraz wiem, że niepotrzebnie.

Obraz
© © Monika Homan

Te dwa zdjęcia różnią się tylko ustawieniem światła. Modelka siedzi w tym samym miejscu, w podobnej pozie, w tym samym stroju, jednak charakter tych zdjęć jest zupełnie odmienny. Na rynku jest mnóstwo modyfikatorów światła, a w internecie cała masa poradników jak z nich korzystać, lub jak zrobić sobie je samemu. Korzystajcie z tego i eksperymentujcie. Im szybciej opanujecie światło sztuczne tym lepiej dla was. Możecie też wykorzystywać je w penerze. Nawet jeśli zdecydujecie, że chcecie pozostać przy naturalnym, zastanym świetle - będzie to wtedy wasz wybór, a nie konieczność.

Portret to nie tylko twarz

Kiedy myślimy o definicji portretu, zwykle przychodzi nam na myśl twarz. No i tyle się słyszy o oczach - że są najważniejsze i że ostrość zawsze ustawiaj na oczy. A co kiedy oczu nie widać, co kiedy postać zwrócimy tyłem do nas? Czy to już nie będzie portret? Moim zdaniem dobry portret nie musi zawierać twarzy fotografowanej osoby. Może tez zawierać tylko jej fragment.

Obraz
© © Monika Homan

Jeden z portretów Annie Leibovitz z jej albumu "Portrety 2005-2017" nie zawiera nawet samej osoby - przedstawia warsztat Pete'a Seegera, bez samego Pete'a i również jest portretem - pokazuje jego osobowość. Wy też możecie wykazać się kreatywnością i spróbować tak ukryć twarz fotografowanej osoby, żeby nie pozbawić zdjęcia charakteru portretu - z pewnością nada to głębi waszym fotografiom i sprawi, że będą bardziej różnorodne.

Obraz
© © Monika Homan
Komentarze (0)