Czy Google dołączy do mistrzów fotografii ulicznej? [GALERIA]

Czy Google dołączy do mistrzów fotografii ulicznej?
Czy Google dołączy do mistrzów fotografii ulicznej?
Krzysztof Basel

22.11.2009 08:00, aktual.: 22.11.2009 09:00

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Czy Google dołączy do Henri Cartier-Bressona czy Roberta Franka? Czy jest w stanie uchwycić "decydujący moment"? - pytają autorzy bloga The Picture Show. Zobacz galerię interesujących zdjęć z Googe Street View, które chciałby mieć w swoim portfolio niejeden fotograf.

Czy Google dołączy do Henri Cartier-Bressona czy Roberta Franka? Czy jest w stanie uchwycić "decydujący moment"? - pytają autorzy bloga The Picture Show. Zobacz galerię interesujących zdjęć z Googe Street View, które chciałby mieć w swoim portfolio niejeden fotograf.

Czy Google dołączy do mistrzów fotografii ulicznej?
Czy Google dołączy do mistrzów fotografii ulicznej?

W 2007 roku Google wysłało flotę swoich samochodów wyposażonych w 9 aparatów zamkniętych w jednym pudełku dachu, dzięki czemu może fotografować niemal z każdej strony. Samochody zatrzymują się zazwyczaj co 10-15 metrów i rejestrują otaczającą rzeczywistość na ulicach USA, a także wielu innych krajów na całym świecie. Później, za pomocą odpowiedniego oprogramowania, fotografie są łączone w panoramy i udostępniane w Internecie. Ekipa Google często fotografowała niecodzienne sytuacje, poważne wypadki i incydenty drogowe, intrygujące zbiegi okoliczności i całkowicie śmieszne wydarzenia.

Czy Google dołączy do mistrzów fotografii ulicznej?
Czy Google dołączy do mistrzów fotografii ulicznej?

Jon Rafman przez długi czas przeglądał Google Street View i wyszperał tam naprawdę sporo interesujących kadrów. To całkiem niezłe zdjęcia uliczne, które chętnie widziałby w swoim portfolio niejeden fotograf. Tymczasem te kadry są dziełem ekipy Google Street View.

- Rok temu zacząłem zbierać zrzuty ekranu zdjęć z Google Street View z wielu blogów na których je umieszczono, a część sam znalazłem. Kolekcja jest związana z moim podekscytowaniem związanym z odkrywaniem nowego, wirtualnego świata - mówi Jon Rafman dla strony Art Fag City.

Codzienne, dość przypadkowo uchwycone sytuacje zostały złożone w całkiem ładny zbiór, który Rafman opublikował w postaci albumów. Ale czy właśnie nie przez przypadek i dużo szczęścia powstawały największe dzieła fotografii ulicznej, a nawet fotoreportażu?

Obraz

Takie podejście do fotografii do znak naszych czasów. Nasze otoczenie jest fotografowane niemal bez przerwy, przez miliony ludzi i spośród tych wszystkich zdjęć czasem trafią się prawdziwe perełki. Mimo to  Rafman widzi w zdjęciach ze Street View coś więcej.

*- Świat uchwycony na fotografiach przez Google wydaje się być bardziej prawdziwy i oczywisty ze względu na swój neutralny i nieukierunkowany przekaz otaczającego nas świata oraz ogrom tego przedsięwzięcia. Jednocześnie, zgadzam się, że taki sposób fotografowania tworzy unikalny kulturowy przekaz, który może być w pewnym stopniu tworzony, edytowany, a miejsca z góry wybierane ? dodaje Rafman. *

*

Rafman twierdzi, że samochód Google był przyjmowany z  radością, ale zarazem pewnymi obawami. To również znak symbol czasów ? przyzwyczailiśmy się do ciągłego inwigilowania, upubliczniania naszego życia prywatnego, głównie poprzez fotografie umieszczane w Internecie.

Czy Google dołączy do mistrzów fotografii ulicznej?
Czy Google dołączy do mistrzów fotografii ulicznej?

Henri Cartier-Bresson, Robert Frank, Garry Winogrand i wielu, wielu innych ? to nazwiska wybitnych fotografów, które zna każdy miłośnik fotografii ulicznej. Czy za kilkanaście lat dołączymy do tej listy Google? Oby nie.[block position="inside"]1786[/block]

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Komentarze (0)