Czy Instagram na Androida różni się od wersji na iOS? [aktualizacja]

Instagram to serwis społecznościowy służący do publikowania zdjęć, krótkich filmów czy gifów. Dla fotografów jest obecnie jednym z łatwiej dostępnych narzędzi ułatwiających tworzenie swojego portfolio w sieci. Serwis pozwala również obserwować użytkowników, którzy przyciągają naszą uwagę, wymieniać się komentarzami oraz zdobywać sieć kontaktów.

Instagram to obecnie najpopularniejsza aplikacja fotograficzna na iOS. Korzysta z niego już ponad 27 milionów użytkowników. Aplikację roku według Apple’a wyceniono ostatnio na 500 milionów dolarów, co wydaje się niesamowicie wysoką kwotą jak na darmowy program bez reklam. Teraz rozwój Instagramu może być jeszcze szybszy, ponieważ jest już dostępny za darmo także na platformę Android.

W trakcie konferencji SXSW w Teksasie Kevin Systrom, współzałożyciel Instagramu, powiedział, że program w wersji na Androida jest w niektórych aspektach nawet lepszy niż ten na iOS. Miał rację, chociaż to raczej mało znaczące drobiazgi. Z drugiej strony, są funkcje dostępne tylko dla aplikacji na iOS.

Interfejs, ułożenie, sposób działania aplikacji w wersji androidowej są praktycznie takie same jak w wersji na iOS. Minimalne różnice we wzornictwie podyktowane są standardowym designem obu systemów. Jedną z korzystnych cech wersji na system Google'a jest lepiej wykonana strona profilu. W wersji na iOS wygląda to dużo gorzej, ze względu na masę nie do końca jasnych funkcji.

Niestety, w wydanym właśnie Instagramie na Androida brakuje możliwości eksportowania zdjęć na Flickra czy poprzez e-mail, a także nakładania efektu tilt-shift, co wydaje się sporą wadą. Może te funkcjonalności zostaną dodane przy pierwszej aktualizacji? Oby.

[del]Plusem Instagramu na iOS jest szybkość działania.[/del]  Instagram działa bardzo płynnie na obu systemach, ale pod warunkiem, że korzystamy z wydajnego smartfona. Aplikacja nie wiesza się na najnowszych urządzeniach marki Apple (iPhone 4, 4S czy nowy iPod touch), jednak już na iPhonie 3GS zauważalne są spore opóźnienia.

Sytuacja wygląda podobnie na smartfonach z Androidem. Na smartfonie Sony Ericsson Xperia Arc S (mniej wydajny, niż popularna i tania Sony Xperia J, Xperia S Black czy Sony Xperia E) z procesorem o taktowaniu 1,4 GHz i świeżym systemem, Instagram dosyć długo ładował zdjęcia z galerii czy otwierał funkcję aparatu. Zazwyczaj zajmowało mu to ok. 5 sekund. Co gorsza, początkowa wersja wywalała się praktycznie za każdym razem. Na szczęście deweloperzy szybko wydali bardziej stabilną poprawkę. Niestety, na nałożenie filtra też trzeba poczekać ok. 1-2 sekundy. Wygląda też na to, że Instagram dosyć mocno obciąża system. Po jego wyłączeniu pierwszy pulpit wczytywał się o wiele dłużej niż zwykle, nie wyświetlając przy tym większości ikon.

Poprosiłem Mateusza Żołyniaka z komórkomania.pl o sprawdzenie kilku innych, bardziej wydajnych modeli:

Galaxy S II - dwurdzeniowy model (Exynos 4210, Android 4.0) - nakładanie filtrów bez opóźnień, aplikacja (nawet przy pierwszym uruchomieniu) odpalana jest błyskawicznie, a włączanie instagramowego aparatu jest natychmiastowe. Podobnie Galaxy Nexus czy Nexus 4.

Różnice między różnymi modelami Androidów wynikają z stosowanych układów i wersji Androida.

Generalnie jednak bardzo cieszę się, że pojawił się już długo zapowiadany Instagram na Androida, ponieważ jest to obecnie chyba najlepszy program do obróbki zdjęć z komórki. Aplikacja zrobiła na mnie dobre wrażenie i będę z niej korzystał z wielką chęcią każdego dnia. Także na Androidzie.