Czy nowy Sony NEX-7 powalczy z modnym Fuji X100?

Czy nowy Sony NEX‑7 powalczy z modnym Fuji X100?

Sony NEX-7
Sony NEX-7
Krzysztof Basel
24.08.2011 14:03, aktualizacja: 01.08.2022 14:32

Dla miłośników bezlusterkowców nowy Sony NEX-7 może wydawać się prawie ideałem. Aparat wyposażono między innymi w matrycę APS-C o rozdzielczości aż 24 megapikseli, wizjer XGA OLED o rozdzielczości 2,4 milionów punktów, wbudowaną lampę błyskową, dwa pokrętła sterujące czy magnezową obudowę. To bezlusterkowiec z najwyższej półki.

Dla miłośników bezlusterkowców nowy Sony NEX-7 może wydawać się prawie ideałem. Aparat wyposażono między innymi w matrycę APS-C o rozdzielczości aż 24 megapikseli, wizjer XGA OLED o rozdzielczości 2,4 milionów punktów, wbudowaną lampę błyskową, dwa pokrętła sterujące czy magnezową obudowę. To bezlusterkowiec z najwyższej półki.

Zaawansowane zło

Sony NEX-7
Sony NEX-7

Imponująco wygląda w specyfikacji główna promowana pozycja: sensor obrazu Exmor APS HD CMOS o efektywnej rozdzielczości 24,3 megapiksela. Nie widzieliśmy jeszcze aparatu o podobnych rozmiarach, który oferuje aż tak wysoką rozdzielczość na matrycy typu APS-C. Gdy słyszy się 24 megapiksele, naturalnie przypomina się model Sony A900, którą Sony pobił rekord świata – była to pierwsza na świecie lustrzanka cyfrowa z pełnoklatkową matrycą CMOS Exmor o rozdzielczości 24,6 megapiksela. Problem w tym, że NEX-7 zastosowano o wiele mniejszy sensor, co może, a nawet powinno zaowocować sporymi szumami.

Skryta w magnezowej obudowie matryca w połączeniu z najnowszą wersją procesora obrazu Sony BIONZ, umożliwia pracę z czułościami ISO 100 - 16 000, wykonywanie zdjęć seryjnych z szybkością do 10 kl./s (w trybie priorytetu szybkości) oraz nagrywanie filmów Full HD 50p/25p. W trakcie kręcenia można ręcznie nastawiać ostrość, dostępny jest też pełny zestaw trybów ekspozycji (P/A/S/M).

Zgodność z nowym formatem AVCHD 2.0 (progresywnym) pozwala na wybór trybów zapisu 50p i 25p, gwarantujących płynność i szczegółowość obrazu filmowego. Funkcja śledzenia obiektu umożliwia wskazanie ruchomego obiektu, po czym samoczynnie utrzymuje na nim ostrość — jak przy fotografowaniu.

Z tyłu czarnej obudowy króluje 3-calowy, odchylany, dotykowy ekran Xtra Fine LCD o rozdzielczości 921 000 punktów. Ekran można odchylać do 90° w górę lub do 45° w dół. Także w tym wyświetlaczu zastosowano technologię TruBlack. Cechą charakterystyczną Sony NEX-7 jest natomiast wbudowany wizjer elektroniczny XGA OLED Tru-Finder™ o rozdzielczości 2 359 296 punktów. To taki sam wizjer jak w modelu Sony A77. Wyświetlany w nim obraz pokrywa około 100% kadru. Dla ułatwienia komponowania ujęć wizjer pozwala ponadto na wyświetlenie siatki linii i poziomicy cyfrowej. Producent chwali się, że wizjer:

(...) odznacza się dużą jasnością, szczegółowością oraz wysokim poziomem kontrastu, a dzięki szerokiemu polu widzenia dorównuje wielu profesjonalnym wizjerom optycznym.

Jak na zaawansowany aparat przystało, w Sony NEX-7 nie zabrakło także wbudowanej lampy błyskowej, a nawet "gorącej stopki".

Nowy NEX został zaprojektowany w ciekawy sposób. Oferuje o wiele lepszą ergonomię niż NEX-5N czy C3. Głównym elementem jest tarcza sterująca na tylnej ściance. Zupełną nowością są za to dwa pokrętła sterujące u góry aparatu. Dostrzegamy także dodatkowe pokrętła i przyciski. Marketingowcy japońskiego koncernu wymyślili ładną nazwę na nowy system obsługi aparatu - TRINAVI. Jest to całkiem zgrabne przeniesienie pewnych funkcjonalności z zaawansowanych lustrzanek, które również są wyposażane w podwójne pokrętła sterujące, tyle że po dwóch stronach aparatu. Takie rozwiązanie wydaje się najlepsze pod względem komfortu sterowania parametrami ekspozycji, ale ulokowanie pokręteł obok siebie również nie jest głupie. Ciekawe, jak TRINAVI sprawdzi się w praktyce.

Sony NEX-7
Sony NEX-7

Warto wyróżnić także szybki autofocus, który ma teraz nową funkcję śledzenia obiektu - utrzymuje ostrość na wybranym elemencie, nawet jeśli przemieszcza się on w kadrze. Jak we wszystkich nowych NEX-ach, także tu znajdziemy sporo filtrów - 11 trybów i 15 efektów w tym nowości: obraz HDR, miękka ostrość, miniatura i obraz czarno-biały z bogatymi przejściami tonalnymi. Do dyspozycji mamy także panoramy 3D, tryb gładkiej skóry, automatykę HDR, tryb zdjęć z ręki o zmierzchu oraz tryb wyraźnego ruchu.

Sony NEX-7 kontra Fuji X100?

Sony NEX-7 będzie dostępny od listopada 2011 r. Sam korpus ma kosztować ok 1200 dolarów (ok 3500 zł), natomiast zestaw z kitowym obiektywem 18-55 mm to wydatek 1400 dolarów (ok 4000 zł). Pod tym względem nowy NEX staje do konkurencji z modnym i prestiżowym Fuji X100, którego kupimy w Polsce za ok. 4000 zł. Czy jednak oba aparaty mogą ze sobą rzeczywiście konkurować pod innymi względami? W większości specyfikacji modele te bardzo się różnią. W dodatku Fuji nie oferuje wymiennych obiektywów, a jego obudowa została zaprojektowana w zupełnie innym stylu. Wygląda jednak na to, że oba aparaty - mimo wszystko - będą jednak do siebie porównywane - nie tylko ze względu na cenę, ale przede wszystkim ze względu na grupę docelową potencjalnych klientów - zaawansowanych fotografów z dosyć obszernym portfelem, którzy nie potrzebują dużej lustrzanki, ale oczekują wysokiej jakości i zaawansowanych funkcji.

Szczegółową specyfikację Sony NEX-7 znajdziecie na stronie producenta.

  • Sony NEX-7
  • Sony NEX-7
  • Sony NEX-7
  • Sony NEX-7
  • Sony NEX-7
  • Sony NEX-7
  • Sony NEX-7
  • Sony NEX-7
  • Sony NEX-7
  • Sony NEX-7
  • Sony NEX-7
  • Sony NEX-7
  • Sony NEX-7
  • Sony NEX-7
  • Sony NEX-7
  • Sony NEX-7
[1/16] Sony NEX-7
Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)