Czytelnicy pytają - bloger odpowiada

Co jest najważniejsze przy fotografowaniu żywności? Z jakiego filtru korzystam? Która lampa studyjna jest lepsza? Dziś przedstawiam nieco inny artykuł, w którym odpowiem na pytania codziennie spływające na mojego maila.

© picsfive - Fotolia.com
© picsfive - Fotolia.com
Jakub Kaźmierczyk

Dostaję od Was bardzo dużo wiadomości, niemal codziennie odpisuję na kilka maili, w których pytacie o obróbkę, porady sprzętowe czy też oświetlenie. Wydaje mi się, że dobrym sposobem na wyjaśnienie wielu nurtujących Was spraw będzie zebranie kilku maili i odpisanie na nie na łamach Fotoblogii. Często pytania się pokrywają, więc być może pomogę większej liczbie Czytelników.

Pytanie o fotografię żywności

Fot. Kuba Kaźmierczyk
Fot. Kuba Kaźmierczyk
Witam Panie Jakubie

Niedawno trafiłam na Pana blog, a także tutoriale na YouTubie. Jesteśmy z mężem pod wrażeniem Pana zdjęć i umiejętności. Oboje z mężem zajmujemy się fotografią, mąż nieco dłużej, ja od zaledwie kilku miesięcy. Mnie najbardziej interesuje fotografia kulinarna, a także portretowa, ślubna (na te ostatnie wciąż jednak za mało mam wiedzy i umiejętności).

Proszę wybaczyć brak doświadczenia, ale zaczęłam niezbyt dawno, mam małe dziecko i tak naprawdę ze zrobieniem sesji wraz z aranżacją i przygotowaniem potraw muszę uporać się w czasie snu dziecka, czyli w jakąś godzinę. Mam jednak zamiar, mimo ograniczeń czasowych, uczyć się, kiedy tylko mogę.

Mam już klikaset zdjęć na swoim koncie, mąż również (głównie krajobrazy). Jednak kiedy porównuję nasze zdjęcia do Pańskich (np. z sesji dla Pizza Hut) czy choćby do zdjęć stockowych, widzę przepaść. Jestem trochę niecierpliwa, nie wiem, czy najpierw studiować aparat i ustawienia techniczne, uczyć się obróbki w Photoshopie, czy też pracować nad oświetleniem. Idealnie byłoby umieć to wszystko już teraz:)

Zastanawiamy się nad efektem blasku uzyskiwanym przez Pana, piękną poświatą, której w żaden sposób nie udaje się nam uzyskać. Nie wiemy, czy jest to zasługa oświetlenia, czy umiejętnej obróbki. Zastanawiamy się nad zakupem profesjonalnych lamp studyjnych, takich jakie Pan posiada, oraz tła fotograficznego. Jest to jednak spory wydatek, a nie mamy pewności, co sprawdziłoby się najlepiej nie tylko do pracy w domu, ale np. w ciemnym kościele, restauracji... Nie ukrywam, że Pana wskazówki byłyby dla nas bardzo cenne...

Kamila i Wojtek

Kamilo, Wojtku

Fotografia produktowa to bardzo rzadko oświetlenie bezcieniowe. Oczywiście zależy to od tego, co się fotografuje - czy jest to fotografia czysto katalogowa, gdzie rzeczywiście namiot bezcieniowy w zupełności wystarczy, czy fotografia produktowa z aranżacją. Ten drugi typ jest zdecydowanie trudniejszy, bo wymaga większej liczby lamp, modyfikatorów itd. Często są to zarówno bardzo duże softboxy lub parasole sferyczne imitujące światło dzienne wpadające przez południowe okno, jak i bardzo wąsko świecące nakładki, czyli strumienice, plastry miodu na beauty dish i do czasz.

Wszystko zależy od klimatu, w którym fotograf chce się poruszać. Bardzo często tego typu fotografia to połączenie wielu zdjęć o różnym oświetleniu. Kiedy na małych przedmiotach, takich jak np. kanapka, chce się uzyskać mocne światłocienie i idealnie doświelić ich wnętrze, trzeba zrobić wiele zdjęć, gdzie osobno będzie oświetlany pomidor, kotlet itd. Tak więc moim zdaniem tego typu fotografia to przede wszystkim światło, ale również sprawna obsługa Photoshopa (zakładając, że kompozycja i przygotowanie samego produktu będą na wysokim poziomie).

Niestety sprzęt, który sprawdzi się idealnie przy fotografii produktowej, niekoniecznie da radę sobie w fotografii ślubnej czy reportażowej. Do fotografii produktowej często używa się aparatów średnioformatowych, które w ciemnym kościele podczas ślubu będą miały problem. Jeśli chodzi o obiektywy, to w studio nie ma potrzeby używania obiektywów o jasności większej niż f/2.8, bo produkt sfotografowany przy f/1.2 będzie mało czytelny dla odbiorcy. Z kolei tak jasny obiektyw w kościele będzie nieoceniony. Nie ma superuniwersalnego sprzętu i do fotografii ślubnej, i produktowej. Wydaje mi się, że złotym środkiem może być obiektyw 24-70/2.8, który poradzi sobie zarówno w kościele, jak i przy produkcie ze względu na niewielką odległość ostrzenia.

Mam nadzieję, że rozwiałem większość wątpliwości!

Pytanie o filtr

fot. Kuba Kaźmierczyk
fot. Kuba Kaźmierczyk
Hej Kuba

Piszę do Ciebie, bo chciałbym Cię prosić, byś mi podpowiedział, czy masz  filtr polaryzacyjny Marumi DHG?  Pamiętam, że pisałeś, że masz bez SUPER. Chcę się upewnić, żeby źle nie kupić :) Z góry dzięki za odpowiedź :)

Kuba

Zgadza się, używam właśnie tego filtra w rozmiarze 77 mm. Wydaje mi się, że oferuje on bardzo dobre właściwości optyczne i jest dość przystępny cenowo. Wersja super, niestety, jest sporo droższa, a używając normalnej wersji, nie zdarzyło mi się złapać żadnego większego blika (z obiektywem Canon 17-40/4L). Mam, używam i polecam!

Które szkło?

Obiektywy Canona
Obiektywy Canona
Witam serdecznie Panie Kubo

Już dawno trafiłam na Pana blog w Internecie. W wolnych chwilach czytuję go namiętnie. Mam pytanie do Pana: jaki poleca Pan obiektyw do studia? Posiadam Canona 5D Mark II oraz obiektywy Canon 135 L, Canon 16-35 L, rybie oko i standardową 50 1,4... i czegoś mi brakuje. Czy może Pan w wolnej chwili coś poradzić? Interesowałby mnie obiektyw, który także sprawdzi się podczas fotografowania ślubów, szczególnie w ciemnych kościołach. Bardzo będę wdzięczna za odpowiedź. Pozdrawiam.

Magda

Magdo

Wydaje mi się, że Twoja szklarnia ma wszystko, czego potrzeba fotografowi zarówno do studio, jak i do kościoła. Wszystkie obiektywy, które posiadasz, są bardzo wysokiej jakości i wydaje mi się, że nie ma konieczności kupowania kolejnych. Jednak jeśli bardzo chciałabyś wzbogacić swoją torbę fotograficzną, to zainwestowałbym w obiektyw Canon 35/1.4L, który świetnie sprawdzi się w ciemnym kościele. Jeśli interesuje Cię fotografia studyjna, kupiłbym ewentualnie 24-70/2.8L. Jednak mimo wszystko zastanowiłbym się, czy jest konieczność kupowania dodatkowych obiektywów :)

Porady do Photoshop Elements

http://s2.blomedia.pl/fotoblogia.pl/images/2011/11/PSE.jpg
http://s2.blomedia.pl/fotoblogia.pl/images/2011/11/PSE.jpg
Witam

Pozwoliłam sobie napisać, bo jestem wielką fanką Twojego blogu i Twoich zdjęć. W wielkim skrócie - jestem też amatorką-entuzjastką fotografii:) W prezencie od mikołaja otrzymałam Photoshopa Elements 10 (uważam, że na razie w zupełności mi wystarczy) i mam lekkie problemy z rozgryzieniem wielu funkcji. Czy mógłbyś poświęcić jeden wideoporadnik lub więcej właśnie temu programowi? Nie wiem, na ile jest on podobny do pełnej wersji. Czy oglądając poradniki z blogu, będę w stanie coś w tym moim powtórzyć? A może jest jakaś książka, którą byś mi polecił? Z góry dziękuję za odpowiedź:) Pozdrawiam serdecznie.

Alicja

Alicjo

Moje poradniki opierają się na pełnej wersji Photoshopa, ale wersja Elements jest bardzo zbliżona do starszego brata z dopiskiem CS. Wiele funkcji nazywa się tak samo, choć mogą być nieco uboższe. Mimo wszystko bardzo dobrze zrobiłaś, inwestując w PSE, bo dzięki niemu na pewno dużo się nauczysz, a na CS przyjdzie kiedyś czas. Co do książki, to na rynku jest mnóstwo literatury, więc najpierw musisz dokładnie określić, czego po niej oczekujesz.

Własne studio

GossipStudio, fot. Kuba Kaźmierczyk
GossipStudio, fot. Kuba Kaźmierczyk
Witam

Od niedawna czytuję Twój blog. Uważam, że można dowiedzieć się na nim wielu interesujących i przede wszystkim przydatnych rzeczy, głównie dla początkujących fotografów. Pomiędzy wierszami dowiedziałem się z niego, że używasz zestawu lamp Quantuum SQ-201 w połączeniu z wyzwalaczem Yongnuo. Mam parę pytań, ponieważ dopiero chciałbym zacząć działać z wykorzystaniem oświetlenia studyjnego i nie mam w tym temacie doświadczenia.

Mianowicie chciałbym zapytać, czy do wyzwolenia tych dwóch lamp z zestawu wystarczy standardowy zestaw Yongnuo RF-602, tzn. czy nie trzeba dokupywać już niczego, aby to działało?

Drugie pytanie dotyczy samych lamp. Chciałbym zapytać, czy moc lamp z zestawu SQ-201 jest wystarczająca do amatorskich zastosowań? Interesuje mnie fotografia portretowa i produktowa raczej małych planów. Czy może lepiej dołożyć 100 zł i kupić zestaw SQ-301 ? Proszę o odpowiedź. Pozdrawiam.

Mateusz

Mateuszu

Dziękuję Ci za miłe słowa. Rzeczywiście, używam wymienionego przez Ciebie zestawu. Ja zdecydowałem się na słabszy, czyli Quantuum SQ-201, bo często potrzebuję bardzo słabego błysku przy fotografii produktowej, wtedy mała moc w połączeniu z możliwością zmniejszenia mocy błysku do 1/32 jest nieoceniona. Moc 200 ws może wydawać się mała, ale do domowych zastosowań na pewno wystarczy. Zestaw z lampami pt-300 będzie tak samo dobry, choć będziesz miał więcej mocy w zapasie.

Używam także wyzwalaczy Yongnuo RF-602. Wydaje mi się, że to dobre, niedrogie wyzwalacze, które z pewnością sprawdzą się w połączeniu z ww. zestawem.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)