Darmowa aplikacja na iPhone, która zamaże twarze i usunie dane ze zdjęć

W związku z zamieszkami i protestami w USA rozgorzała dyskusja na temat zakrywania twarzy osób biorących udział w akcjach Black Lives Matter. Wielu ludzi uważa, że fotografowie powinni chronić wizerunek osób na protestach, inni są przeciwni temu, bo przecież to publiczne wydarzenie i pokazanie wsparcia dla sprawy. Oprócz zawodowych fotoreporterów zajścia dokumentują też osoby prywatne niebędące przedstawicielami mediów.

Wielu fotografów przestało nosić ze sobą aparaty, a używa jedynie iPhonów, które można w razie potrzeby łatwo schować – są lekkie i małe. To zjawisko pokazuje ogromną ekspansję fotografii mobilnej i smartfonów fotograficznych. Na potrzeby tych urządzeń, programista Noah Conk stworzył prosty program.

Zadaniem skrótu (bo program nie jest dostępny w App Store) jest analiza zdjęcia, automatyczne wykrycie i zapikselowanie twarzy, usunięcie z pliku wszystkich metadanych (model aparatu, data i miejsce wykonania, autor etc.) oraz zapisanie nowego obrazu w pamięci iPhone’a.

Po to, żeby móc korzystać z programu, należy go ściągnąć na iPhone ze strony internetowej, utworzyć skrót i przypisać program do niego. Funkcjonalność pozwoli na udostępnienie pliku zdjęciowego do utworzonego skrótu, korzystanie z widgetu lub otworzenie aplikacji przez kliknięcie. Każdy sposób skutkuje tym samym – finalnym zdjęciem bez widocznych twarzy oraz bez żadnych danych w środku.

Taki program może być przydatny osobom, które trudnią się dziennikarstwem obywatelskim i wrzucają wiele relacji z kontrowersyjnych wydarzeń do mediów społecznościowych, co w Stanach Zjednoczonych jest bardzo popularne. Dzięki takiemu zachowaniu ludzie na całym świecie mają dostęp do relacji i zdjęć z pierwszej linii frontu.