Deser na weekend: Rolleiflexy w 14‑karatowym złocie

Mamy weekend i możemy trochę pomarzyć, dlatego prezentuję 3 kolekcjonerskie modele aparatów Rolleiflex pokryte 14-karatowym złotem. Specjalna złota edycja powstaje w ilości 80 sztuk z okazji upamiętnienia 80-lecia wprowadzenia pierwszego aparaty dwuobiektywowego Rolleiflex w 1929 roku. Zgadnijcie, ile wart jest taki zestaw?

Deser na weekend: Rolleiflexy w 14-karatowym złocie
Deser na weekend: Rolleiflexy w 14-karatowym złocie
Krzysztof Basel

25.04.2009 | aktual.: 02.08.2022 10:28

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Aparaty zostały zaprezentowane już na targach Photokina 2008, ale ze względu na kłopoty finansowe firmy Franke & Heidecke wprowadzenie do sprzedaży kolekcjonerskiej serii wydawało się mało realne. Najwidoczniej wspomniana rocznica musi stanowić wyjątkowo ważny moment w kalendarzu producenta.

Deser na weekend: Rolleiflexy w 14-karatowym złocie
Deser na weekend: Rolleiflexy w 14-karatowym złocie

Kolekcjonerski zestaw Rolleiflex Gold Edition mieści się w drewnianej skrzynce. A w niej na  poduszce dostojnie spoczywają trzy aparaty: Rolleiflex 2.8 FX z obiektywem Zeiss Planar 2.8/80 mm HFT, Rolleiflex 4.0 FW z obiektywem Schneider Super Angulon 4.0/50 mm HF oraz Rolleiflex 4.0 FT z obiektywem Schneider Tele-Xenar 4.0/135 mm HFT.

Deser na weekend: Rolleiflexy w 14-karatowym złocie
Deser na weekend: Rolleiflexy w 14-karatowym złocie

Jubileuszowy, ekskluzywny zestaw jest dostępny na specjalne zamówienie w sklepie Spürsinn w cenie 29500 EUR. Uważajcie jednak, aby okazja nie uciekła Wam z rąk. Zestaw Rolleiflex Gold Edition zostanie produkowany jedynie w ilości 80 egzemplarzy. Dodatkowo możecie liczyć, że proces produkcji każdego egzemplarza będzie udokumentowany i uwieczniony w ekskluzywnym albumie. Cały zestaw dotrze do odbiorcy bezpośrednio z rąk pracownika sklepu Spürsinn.

TUTAJ można zobaczyć oficjalną broszurę informacyjną aparatu. Więcej informacji na stronie www.franke-heidecke.net.

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Komentarze (0)