DJI Osmo Pocket - kamerka dla miłośników mediów społecznościowych

Przez kilka dni miałam okazję testować najmniejszą kamerę ręczną z 3-osiową stabilizacją - DJI Osmo Pocket. Mechaniczny gimbal zastosowany w tym urządzeniu jest najmniejszym stabilizatorem wyprodukowanym przez firmę DJI. Kieszonkowe rozmiary są zdecydowanie jedną z głównych i najważniejszych cech tej kamerki.

DJI Osmo Pocket nie jest kamerą sportową, dlatego nie będę jej porównywała do GoPro. Kamera ta, to coś zupełnie nowego i świeżego. Z łatwością mieści się w dłoni, jest prosta w obsłudze, i naprawdę dobrze stabilizuje obraz. Nie jest to co prawda profesjonalna kamera, ale stosunek możliwości do wielkości wypada naprawdę nieźle. Nie ma co oczekiwać najwyższej jakości obrazu od tak małej matrycy - 1/2.3 cala. Filmy w 4K w 60 kl./s nakręci, co trochę imponuje, jeśli dodać do tego tryb slow-motion w 120 kl./s, to już w ogóle jest super.

Budowa DJI Osmo Pocket jest banalnie prosta, tak, jak jego obsługa. Z przodu mamy do dyspozycji mały dotykowy ekran i dwa przyciski. I to w sumie wszystko, co jest nam potrzebne do obsługi urządzenia. Na dole znajdziecie jeszcze wejście USB-C, które służy głównie do jego ładowania.

Jeśli chcecie widzieć obraz na większym ekranie, za pomocą złącza ukrytego pod zaślepką nad przyciskami możecie połączyć się ze smartfonem z zainstalowaną aplikacją DJI Mimo. Dostępna jest zarówno na Androida, jak i iOS, w zestawie z kamerą znajdziecie też dwa złącza - USB-C i Lightning. To rozwiązanie nie jest już tak wygodne - smartfon jest zdecydowanie większy od urządzenia, a połączenie ich "na sztywno" skutkuje czasem rozłączniem z telefonem. Trzeba jednak przyznać, że sterowanie kamerą za pomocą smartfona znacznie zwiększa jej możliwości.

Funkcjonalność DJI Osmo Pocket bez smatrfona jest i tak rozbudowana, czy nie można było zawrzeć wszystkich funkcji, bez konieczności podpinania smartfona? Co prawda do obsługi urządzenia przydałby się joystick, bo operowanie na tak małym dotykowym ekranie sprawia czasem trudności. Przydałby się też gwint pozwalający zamocować kamerkę na statywie, bo dość wąska podstawa Osmo Pocket nie zapewnia wystarczającej stabilności. Stojąc na kładce, pod którą przejeżdżały tramwaje i samochody miałam obawy by postawić ją swobodnie na barierce. Jedyną możliwością jest zastosowanie statywu specjalnie dedykowanego do DJI Osmo pocket, który znajdziecie wśród dodatkowych akcesoriów.

Ciekawą funkcją Osmo jest tryb "Story Mode", który pozwala w bardzo prosty sposób nagrać gotowe klipy. Łatwiejszego sposobu już chyba nie można wymyślić. Dostępny jest niestety tylko w aplikacji mobilnej. Wystarczy, że wybierzemy spośród dostępnych szablonów, a kamera nagra nam zaprogramowane ujęcia, doda muzykę i pokoloruje film według wybranych presetów. W efekcie w kilka minut możemy stworzyć gotowy klip, który możemy od razu opublikować w mediach społecznościowych.

Właśnie dla takich osób jest stworzone DJI Osmo Pocket - miłośników Instagrama, vlogerów, influencerów. Dla wszystkich tych, którzy chcą tworzyć interesujące treści, wideo na swoich profilach, a stabilny obraz jest dla nich istotny. Z pewnością jest to rozwiązanie zdecydowanie lepsze, niż nagrywanie za pomocą smatrfona.

Poza filmami DJI Osmo Pocket nagra timelapsy i motionlapsy, i zrobi zdjęcia panoramiczne. Dla mnie ta kamerka to urządzenie, które może rozbudzić kreatywność. Nie zapewnia profesjonalnej jakości, ale nie po to zostało stworzone - Osmo Pocket, jak sama nazwa wskazuje ma zmieścić się w kieszeni - mieści się nawet w kieszeni damskich spodni. Ma być prosta w obsłudze, a obraz ma być stabilny i przyzwoity - i wszystkie te funkcje zostały spełnione.

Zobaczcie krótki klip, na którym prezentuję możliwości DJI Osmo Pocket. Korzystanie z niej sprawia dużo frajdy i nie wymaga wiele wysiłku. Bez trudu nagracie za jej pomocą krótkie vlogi, instagramowe stories, unboxing czy po prostu pamiątkę z wypadu z przyjaciółmi. Do poważniejszych produkcji jednak się nie nada.