Dla początkujących: linie w kompozycji, czyli o kadrach leżących na ulicy
Linie to niezwykle istotny czynnik w kompozycji kadru ? mogą stanowić jego główny motyw, albo tło. Dzielić kompozycję lub ją tworzyć. Przedstawiać rzeczywisty świat lub kreować niesamowite symetryczne wzory. Umiejętność wykorzystywania linii w kadrowaniu to podstawa dla każdego fotografa.
Mawia się, że dobry dziennikarz widzi tematy leżące na ulicy, czyli ma łatwość w ich wynajdywaniu w niemal każdym miejscu i sytuacji. Parafrazując - dobry fotograf dostrzeże świetne kadry, wszędzie gdzie spojrzy. Warto ćwiczyć oko, aby dojść do takiego stanu. Ale wszystko po kolei.
Jednym z podstawowych elementów, które znajdują się na wielu zdjęciach są linie - poziome, pionowe, ukośne. Rozsądnie jest najpierw poszukiwać w swoim otoczeniu właśnie prostych linii, które zazwyczaj znajdują się niemal wszędzie w naszym otoczeniu. To świetny materiał do budowania na początku prostych, ale interesujących kadrów.
Jedną z najczęściej fotografowanych linii jest horyzont ? każdy lubi uchwycić piękny widok zachodzącego słońca czy chmur nad intensywnie zieloną łąką. Fotografie krajobrazu z linią horyzontu mogą sprawiać wrażenie zwykłych, nudnych. Dzieje się tak, ponieważ korzystne jest umieszczanie linii horyzontu na samym środku fotografii. Sprawa to, że zdjęcie jest słabo czytelne, mało przejrzyste i właśnie nudne, zwykłe. Dzieląc kadr na trzy równe części poziomo najlepiej ulokować linię horyzontu w dolnej lub górnej części zdjęcia. Dobrym pomysłem jest dodanie innych elementów do zdjęcia ? lasu, budynków czy wzgórz.
Woda w morzu nie przechyla się w bok, a drzewa nie rosną na ukos ? wydaje się, że są to oczywiste sformułowania, ale niestety nie dla wszystkich. Takie widoki możemy często zaobserwować wśród osób, które bardzo rzadko chwytają za aparat. Pamiętajmy ? horyzont na zdjęciach musi być prosty. Pomocą to tego mogą być linie i punkty w wizjerze lub na ekranie aparatu. Dla miłośników gadżetów polecam specjalne kostki poziomujące. W razie wypadku przy pracy większość programów do edycji zdjęć posiada też funkcję obracania fotografii.
Prostymi liniami można również tworzyć piękne, harmonijne symetrie. Ludzki mózg bardzo lubi symetrię, a oczy często wyszukują niecodzienne symetryczne kompozycje w otaczającym nas świecie. Wielu fotografów lubi to wykorzystywać tworząc z prostych linii ciekawe wzory. Warto tworzyć swoje kompozycje z wielu prostych, równoległych linii, które oddzielają strefy kolorystyczne.
Pionowe linie dostrzegamy codziennie niemal wszędzie ? możemy je zaobserwować szczególnie często w budynkach, wysokich wieżowcach, słupach czy drzewach. Warto na nie zwracać uwagę i zastanawiać się, jak możne je wykorzystać przy komponowaniu zdjęć, szczególnie, jeśli nie mamy w dłoni aparatu.
Pionowe linie mogą stanowić świetne tło lub uzupełnienie dla głównego obiektu zdjęcia. Kiedy wykonujemy portret z dołu na tle drapaczy chmur czy wysokich drzew nasz obiekt wydaje się wyższy, niż jest. Podobnie wrażenie wydłużenia lub wyszczuplenia możemy osiągnąć wstawiając modela przed np. płotem, czyli tłem z pionowymi, symetrycznymi liniami.
Poziome linie najlepiej wychodzą na zdjęciach poziomych i podobnie pionowe linie warto fotografować w pionowym kadrze. Dzięki temu uzyskujemy opisywany wcześniej efekt wydłużenia, podkreślając wysokość obiektu lub samych linii. Często widuje się też, jak zdjęcie jest przedzielone na pół pionową linią. Stare zasady mówią, ze raczej należy unikać takich podziałów, jednak wielu fotografów łamie tę zasadę. To świetna metoda na pokazanie dwóch scen jednocześnie, np. sytuacji, jaka dzieje się wewnątrz domu i na zewnątrz.
Jak już nie raz pisałem niektóre zasady są po to, aby je łamać. Niekiedy warto kadrować na odwrót ? linie poziome w pionie, a pionowe w poziomie. Tak uchwycone linie sprawią wrażenie, jakbyśmy nie byli w stanie ich objąć w całości, a zdjęcie to tylko mały wycinek, zbliżenie pewnego fragmentu.
Linie pionowe powinny bezwzględnie być ułożone równolegle do boków zdjęcia. Muszą sprawiać wrażenie rzeczywiście prostych, a nie lekko pochyłych, czy wręcz przekątnych.
To właśnie linie przekątne dodają dynamizmu fotografiom oraz mocno przyciągają wzrok. Przekątne mogą stanowić podstawię budowy naturalnego kadru, być jego uzupełnieniem lub świetnym motywem do stworzenia interesujących wzorów.
Takie linie znajdziemy wszędzie dookoła nas w postacie różnych znaków, obrazów czy grafik, ale możemy je też sami wykreować. Wystarczy znaleźć poziomą lub pionową linię i lekko przechylić aparat.
Wielu zaczynających fotografów zakochuje się w przekątnych. Sam kiedyś konstruowałem same ukośne kadry, na siłę przekręcając kadr tak, aby na zdjęciu znalazły się skosy. Taka miłość nie jest niczym złym, ale warto korzystać z linii przekątnych z umiarem. W zdjęciach reporterskich czy krajobrazowym mogą stanowić ciekawe urozmaicenie od czasu do czasu, ale w każdej klatce.
Co innego, kiedy chcemy sfotografować ciekawy wzorek i stworzyć z linii ukośnych wyjątkową układankę. Skośne, symetryczne linie mogą ze sobą świetnie współgrać tworząc niesamowite układy, wręcz fotograficzne grafiki.
Odradzam przecinanie zdjęć linią na pół od jednego rogu do drugiego. Gdyby narysować linię dzielącą fotografię na pół to lepiej, jeśli krańce przekątnej znajdą się nieco bliżej środkowej linii. Fotografia wygląda wtedy bardziej naturalnie.