Dlaczego tak długo czekamy na superteleobiektyw Canona?
Canon jeszcze w lutym 2011 zapowiadał premierę teleobiektywu EF 200-400 f/4L IS 1.4x, tymczasem czas mija, a obiektyw nie pojawił się w sprzedaży. Jeśli wierzyć pogłoskom, jest projektowany od nowa.
Od zapowiedzi premiery superteleobiektywu EF 200-400 f/4L IS 1.4x minęło ponad półtora roku. Obiektyw nie trafił jeszcze na sklepowe półki, a producent kilkakrotnie publikował informację o możliwym opóźnieniu. Wiewiórki szepczą, że obiektyw jest projektowany zupełnie na nowo. Dlaczego – krążą różne pogłoski.
Na portalu Canon Rumors możemy przeczytać, że „zaufana osoba” mówi, że problem leży w przycisku odpowiadającym za wbudowany telekonwerter 1.4x, który automatycznie rozszerza zakres ogniskowych z 200-400mm f/4 do 280-560mm f/5.6. Podobno podczas testów prototypu coś poszło z nim nie tak, jednak źródła milczą co konkretnie. Cóż, czekamy na dalsze szepty wiewiórek (o czym z pewnością poinformujemy na Fotoblogii).
[solr id="fotoblogia-pl-57542" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://olga.drenda.fotoblogia.pl/2204,przelomowy-superteleobiektyw-staloogniskowy-nikon" _mphoto="87317-af-s-nikkor-800mm--696fcf3.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]2349[/block]
Kiedy Canon zapowiedział premierę teleobiektywu, to właśnie wbudowany telekonwerter wzbudzał największe emocje – zwłaszcza wśród fotografów dzikiej przyrody, dla których taka funkcja byłaby niesamowitym ułatwieniem w pracy. Trzeba przy tym dodać, że przewidywana cena również należy do skali „super” - spekulowane minimum to 10 tys. dol., czyli ok. 32 tys. zł.
Źródło: Canon Rumors
