Dmitri Markow dokumentuje życie swojego miasta iPhonem. Jego zdjęcia są zachwycające!
Dmitri Markow urodził się i dorastał w Puszkino – industrialnym mieście w obwodzie moskiewskim. Miasto ma niespełna 100 000 mieszkańców, a dominuje tam przemysł chemiczny i włókienniczy. Nie jest to najlepsze miejsce na świecie, ale dzięki temu powstały te genialne zdjęcia.
16.03.2018 | aktual.: 16.03.2018 11:14
Jak myślicie, co może robić młodzież w fabrycznym miasteczku, gdzie głównie produkuje się chemię oraz tkaniny? Takie miejsca nie sprzyjają rozwojowi. Fotograf wspomina, że od zawsze najlepszymi rozrywkami było tam wąchanie kleju i spędzanie dni na podwórku po to, by uniknąć konfrontacji z ojcami alkoholikami.
Dmitri Markow stale dokumentuje to, co dzieje się w Puszkino. Konsekwencja 35-letniego fotografa zapewniła mu grant Getty Images oraz najbardziej prestiżową publikację w Rosji. Obecnie fotograf lata za granicę, by pokazywać swoje prace, jednak jego serce jest na brudnych ulicach małych rosyjskich miast. Na Instagramie fotografa jest obecnie ponad 200 000 obserwujących.
Dokumentalista obecnie mieszka w Pskowie. W latach 2005-2012 odbywał wolontariat w miejskim sierocińcu niedaleko granicy z Estonią. Niestety ktoś ukradł mu aparat i fotograf musiał sobie jakoś radzić. Wziął więc swojego iPhone'a i nie bacząc na ograniczenia jakościowe zaczął robić zdjęcia. Po prostu. Najważniejsze dla Dmitriego jest dokumentowanie tego, co widzi, nie to, czy obrazek będzie miał 50 megapikseli i idealne kolory.
Wiele jego zdjęć jest naprawdę poruszających. Zobaczycie tam to, jak wyglądało dorastanie w małym mieście w latach 90 oraz to, jak bieda kształtuje życie młodzieży. Bardzo istotne jest tu całe społeczeństwo. Dla nas może być to coś dziwnego, niebezpiecznego, dla Dmitriego jest to codzienność.
Więcej zdjęć znajdziecie na Instagramie.