Dobra wiadomość dla ”aktowców”. Facebook rozważy zmianę polityki nagości

Mam wielu znajomych fotografów, którzy zajmują się wyłącznie aktem artystycznym. Niejednokrotnie podziwiam ich piękne zdjęcia, gdzie ciało jest elementem cudownego krajobrazu lub samo go tworzy (bodyscape). Niestety media społecznościowe, a zwłaszcza Facebook i Instagram nie są przychylne ich sztuce. Teraz może się to zmienić.

Dobra wiadomość dla ”aktowców”. Facebook rozważy zmianę polityki nagości
Marcin Watemborski

07.06.2019 | aktual.: 26.07.2022 15:47

Jeśli fotografujecie akty i wrzucacie swoje zdjęcia do mediów społecznościowych, musicie liczyć się z tym, że prędzej czy później zostaną usunięte. W najgorszym przypadku wasze konto zostanie zablokowanie i będzie trzeba się martwić, co dalej począć.

Polityka dotycząca nagości na Facebooku i Instagramie to często przesadna cenzura – nie raz zdarzało się, że usuwane były renesansowe dzieła sztuki, ponieważ algorytm nie jest w stanie zrozumieć, czym jest dzieło twórcze, a czym nagość bez podłoża artystycznego.

Amerykańskie stowarzyszenie NCAC (National Coalition Agains Censorship) zajmujące się cenzurą połączyło siły z fotografem Spencerem Tunickiem, znanym z wielkoformatowych zdjęć nagości. W zeszłym tygodniu po mediach społecznościowych rozeszła się kampania #WeTheNipple (#MySutki), realizowana 2 czerwca pod nowojorskimi biurami Facebooka.

Na ulicy pojawiło się łącznie 125 osób – mężczyzn oraz kobiet – którzy rozebrali się i trzymali zdjęcia męskich sutków tak, by się zakryć. Kobiety również nakleiły na swoje piersi naklejki z męskimi sutkami. Był to artystyczny sprzeciw wobec polityki Facebooka. Władze portalu utrzymują w swoim regulaminie, że zabronione jest pokazywanie nagości oraz aktywności seksualnych, by nie urazić członków społeczności.

Ograniczenia dotyczą głównie widoczności damskich sutków, ale na portalu mogą pojawiać się zdjęcia protestów, kobiet karmiących piersią oraz zdjęcia kobiet po mastektomii. Podobnie można pokazywać zdjęcia obrazów, rzeźb i innych przejawów sztuki, angażujących nagość.

NCAC ogłosiło, że przedstawiciele Facebooka spotkają się z grupą artystów, nauczycieli, kuratorów i aktywistów, by omówić szczegóły polityki nagości oraz znaleźć rozwiązanie, które nie będzie ograniczało sztuki. To dobry kierunek, dzięki któremu artyści zajmujący się sztuką ciała nie będą czuć się ograniczeni.

Od starożytności ludzkie ciało było wielbione przez rzeźbiarzy i poetów, z czasem przeszło to na malarstwo, teatr, kino oraz fotografię. To, że w XXI wieku ograniczamy widoczność czegoś tak naturalnego, jak ludzkie ciało, jest pewnym wynaturzeniem i próbą zaprzepaszczenia tysięcy lat tworzenia kultu ludzkości. Tu nie chodzi o wulgarne sceny, lecz o wysublimowane piękno, którego doświadcza każdy z nas, każdego dnia.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)